Jak donoszą nasi czytelnicy, liczniki przedpłatowe są coraz mniej korzystne. W tygodniu notuje się bowiem kilka przerw w działaniu systemu doładowań. Płoccy klienci masowo odwracają się od systemu pre-paid.
Zapowiadało się dobrze. Kupujesz tylko tyle energii, ile potrzebujesz, żadnych abonamentów, rachunków prognozowanych. Nie ma więc mowy o jakimkolwiek zadłużeniu się. „Koszty energii w twoich rękach” – zachęcało chwytliwe hasło Energii do przechodzenia na rozliczenie pre-paid.
Idea przedpłatowej sprzedaży energii polega na kupieniu żądanej ilości energii, a później korzystaniu z niej. Dzięki temu nie otrzymujemy rachunków za prąd, tylko kupujemy go w specjalnych punktach. Po zakupie otrzymujemy 20-cyfrowy kod, z taką ilością energii, za jaką zapłaciliśmy. Po wprowadzeniu tego kodu poprzez klawiaturę na liczniku, na wyświetlaczu powinna pojawić się ilość kWh, które zakupiliśmy. Tak wyglądało to jeszcze do niedawna. Nic więc dziwnego, że płocczanie chętnie korzystali z tak, wydawałoby się, korzystnej opcji.
Od kilku tygodni jednak pojawiają się problemy. Do naszej redakcji zgłosił się czytelnik, który opisuje problem.
– Przynajmniej dwa razy w tygodniu mam problem z zasileniem energii – pisze zdenerwowany.
Po wykupieniu odpowiedniej ilości energii klient nie mógł korzystać z prądu, za który już de facto zapłacił. Licznik nie przyjmował zakupionego kodu. Nasz czytelnik nie poddał się i zadzwonił do Energii.
– Pani na infolinii powiedziała, że nic nie mogą na to poradzić i trzeba spróbować doładować dnia następnego. Od dwóch dni nie mamy prądu, jak to możliwe? – pyta płocczanin.
My także zapytaliśmy firmę Energa, co robią w sprawie awarii, które dość często dotykają ich klientów. Z lakonicznej odpowiedzi rzecznika prasowego dowiedzieliśmy się, że rzeczywiście ostatnio Energa zanotowała kilka krótkich przerw w działaniu systemu doładowań.
– Problem jest nam znany i wspólnie z dostawcą systemu pracujemy nad jego usunięciem – napisał Jakub Dusza, rzecznik Energii.
W sytuacji pozbawienia prądu mamy oczywiście możliwość złożenia reklamacji. Nasze skargi w tej sprawie powinny być przyjmowane całą dobę, a dostawca energii ma obowiązek niezwłocznie przystąpić do usunięcia zakłóceń. Czy w takim razie można w jakiś sposób uchronić się przed niewywiązywaniem się z umowy Energii?
– Zawsze zachęcamy klientów korzystających z liczników przedpłatowych do wykupienia zapasowej porcji doładowania, na wypadek awarii systemu, czy jakiejś sytuacji losowej – radzi Jakub Dusza.
Spotkaliście się z podobnym problemem? Piszcie na redakcja@petronews.pl.