Nasz czytelnik pisze w sprawie znanych mieszkańcom Płocka siłowni pod chmurką. Po zimie, pod przyrządami do ćwiczeń powstały doły, w których gromadzi się woda. Użytkownicy tego terenu dbają więc o swoją kondycję w… błocie.
Teren pod urządzeniami do ćwiczeń, które mieszczą się przy ul. Kazimierza Wielkiego, w tzw. Jarze Abisynia, nie jest w żaden sposób utwardzony. Nasz czytelnik proponuje, aby utwardzić ten teren, wysypując drobne kamyki. Dzięki temu woda pozostanie pod kamieniami, a korzystający z urządzeń będą mogli ćwiczyć, nie brudząc i nie mocząc sobie obuwia.
[button link=”https://petronews.pl/lubie-cwiczyc-ale-nie-w-gumowcach-list-czytelnika/” target=”new” color=”#df0c0c”]Lubię ćwiczyć, ale nie… w gumowcach – list czytelnika[/button]
Przekazaliśmy propozycję czytelnika, jednak, jak się dowiedzieliśmy urząd miasta nie będzie utwardzać tego terenu. Zniweluje za to dołki pod przyrządami tak, aby nie gromadziła się tam woda.
– Przypominamy, że na planszach informacyjnych zamontowanych na tym terenie podany jest numer telefonu, pod który można zgłaszać wszelkie awarie – mówi Małgorzata Palusińska, z Urzędu Miasta Płocka.
– Wszystkie miejskie siłownie terenowe są na bieżąco monitorowane przez pracowników Wydziału Kształtowania Środowiska UMP – zapewnia płocki magistrat