Sprawa z fakturami za prąd, których nie otrzymują klienci firmy Energa, ciągnie się już od dawna. W lutym br. cytowaliśmy wypowiedź biura prasowego spółki, które zapewniało, że wszyscy klienci otrzymają faktury w ciągu trzech tygodni. Mamy kwiecień i telefon od zdenerwowanej klientki firmy, która… nadal faktury nie otrzymała.
– Jak tyle lat pracowałam, to takiego bajzlu nie było – mówi wzburzona czytelniczka. – Jak się ktoś nie nadaje do czegoś, to nie powinien się za to brać – dodaje.
[button link=”https://petronews.pl/?s=energa” target=”new” color=”#f14009″]Energa – problemy z fakturami[/button]
Nasza czytelniczka tłumaczy, że jak przyjdzie jej zapłacić fakturę zbiorczą, to nie będzie jej stać, ponieważ ma jedynie małą emeryturę. Przypomnieliśmy, że według słów rzeczniczki Energi, na zapłatę będzie miała pół roku od daty wystawienia faktury zbiorczej oraz że może wpłacać kwoty nawet teraz, bez podawania numeru faktury.
– To trzeba żebrać, żeby ktoś chciał mi rachunek dać? – oburza się starsza pani. – Przecież inni sobie radzą, wystawiają rachunki. To nie ma prokuratury, nie ma sądów, nie ma nikogo? Najlepiej nie zapłacę i będą mogli mnie pocałować – mówi zdenerwowana.
Czytelniczka porusza też problem dodzwonienia się na infolinię spółki. – Dodzwonić się na dziewięć piątek to trzeba mieć anielską cierpliwość – zauważa. – A przyjedzie pani na Wyszogrodzką, żeby coś się dowiedzieć, to nie ma z kim rozmawiać. Jest jakiś kierownik, prezes czy sekretarka, to powinni chyba udzielać jakichś informacji? – mówi kobieta.
Nasza czytelniczka wyraziła zgodę na publikację, możecie więc wysłuchać jej wypowiedzi w całości, klikając na strzałkę w lewym górnym rogu na obrazku tytułowym.
Czy Wy również nadal nie otrzymaliście faktury za prąd?
Czy naprawdę jest takie trudne co dwa miesiące odłożyć sobie wysokośc ostatniej faktury włożyć do koperty i trzymać aż przyjdzie faktura.
Czy to wymaga wyższych studiów ekonomicznych według mnie nie.