Rachunku za prąd, pomimo obietnic, jak nie było tak nie ma. Skrzynka pocztowa dalej pusta, a inkasenta nie widać. – Jak długo potrwa jeszcze batalia o przesyłanie rachunków za prąd z firmą Energa? – pytają bezsilni czytelnicy. – Dostaniemy pół roku na spłatę, ale przecież rachunków nie ma od 9 miesięcy – oburza się czytelniczka.
Przypomnijmy, że rachunki nie zostały wystawione w związku z wdrażaniem nowego systemu informatycznego.
– Klienci Energi, do których przez ostatnie miesiące nie dotarła faktura, będą mieli jednak aż pół roku na jej zapłacenie – uspokaja rzecznik prasowy firmy.
Przedstawiciele firmy twierdzą, że problem ten dotknął tylko 4% ich klientów. Kilka tygodni – aż tyle czasu potrzebuje nasz dostawca energii, żeby dostarczyć faktury wszystkim poszkodowanym klientom.
Do tego czasu jednak możemy dokonywać wpłat zbliżonych do średniej wysokości swoich rachunków za prąd. Firma uwzględni te kwoty podczas wystawiania faktury.
[button link=”https://petronews.pl/czytelnik-czy-energa-nie-chce-pieniedzy-od-swoich-klientow/” target=”new” color=”#d41616″]Czytelnik: Czy Energa nie chce pieniędzy od swoich klientów?[/button]
Energa nie przewiduje jednak ustalania indywidualnych terminów płatności dla klientów i potwierdza poprzednio przesłany komunikat.
– Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu osób zapłata wyższej niż zazwyczaj faktury zawierającej skumulowaną opłatę za kilka cykli rozliczeniowych, może stanowić duże obciążenie. Dlatego skumulowaną fakturę będą mogli opłacić jednorazowo lub wpłacać dowolne kwoty nieregularnie – istotne jest, aby cała należność została uregulowana w terminie 180 dni od momentu wystawienia faktury – mówi przedstawiciel firmy.
Wydłużenie terminu płatności nie wymaga dodatkowego kontaktu z firmą. Proces ma zostać uruchomiony automatycznie. Ale, uwaga, jeśli na waszej fakturze nie będzie informacji o wydłużeniu płatności, lepiej zadzwońcie do Energi.
A co z bieżącymi fakturami? Oczywiście będziemy musieli opłacać je łącznie z zaległymi płatnościami.