Potocznie nosi nazwę zakrętu śmierci. Tak naprawdę jest to odcinek drogi na trasie Gąbin – Nowe Grabie. Niestety, statystyki pokazują, że jest to miejsce wyjątkowo niebezpieczne dla kierowców. Niejednokrotnie zbierało żniwo w postaci ofiar śmiertelnych. Tylko wczoraj na „pechowym” zakręcie doszło do dwóch zdarzeń drogowych.
Jak informuje portal TerazGabin.pl, do pierwszego z nich doszło 26 lipca w godzinach porannych. Osobowy volkswagen uderzył w wysoką skarpę pobocza drogi. Na szczęście kobiecie, która kierowała pojazdem, nic się nie stało. Do akcji ratowniczej skierowano Strażaków z Gąbina i Płocka oraz Pogotowie Ratunkowe. Dzięki temu, że kierująca nie miała większych obrażeń, zdarzenie to zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa.
W późnych godzinach wieczornych, dokładnie w tym samym miejscu, doszło do kolejnego zdarzenia. Tym razem kierujący pojazdem marki Seat stracił panowanie nad autem i wypadł z drogi. I w tym wypadku kierowcy oraz pasażerce, która podróżowała wraz z nim, nic się nie stało. Zostali zbadani przez obecnego na miejscu lekarza.
„Zakręt śmierci” na drodze wojewódzkiej 574 to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w okolicach Gąbina. Co pewien czas słyszy się o kolejnych wypadkach, kolizjach drogowych oraz ofiarach śmiertelnych. Pytanie, czy to wina miejsca czy może brawurowej jazdy kierowców, którzy czują się na tym odcinku „bezpiecznie”?
Wszędzie da się normalnie jedzić jeśli ma się olej w głowie.