Komenda Główna Policji podsumowała świąteczny weekend na drogach, który wypadł wręcz tragicznie. W blisko 300 wypadkach zginęły 33 osoby (to prawie dwa razy tyle co w ubiegłym roku), zatrzymano 1324 nietrzeźwych kierowców. Na szczęście te statystyki nie dotyczą płockich dróg.
Świąteczny weekend na płockich drogach wypadł zupełnie nieźle w porównaniu do statystyk ogólnopolskich. Nikt nie zginął, wydarzyły się jedynie dwa wypadki (żaden w samym Płocku), w których trzy osoby zostały ranne. Nie obyło się, niestety, bez zatrzymań nietrzeźwych kierowców.
Pierwszy z wypadków miał miejsce 19 kwietnia w miejscowości Nowosiadło. Kierujący samochodem renault, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Jedna osoba została ranna, przewieziono ją do szpitala. Do drugiego wypadku doszło 21 kwietnia w miejscowości Parzeń. Tam kierowca, również z nieustalonych jeszcze przyczyn, zjechał z drogi i wpadł do rowu. W tym zdarzeniu dwie osoby doznały obrażeń ciała i zostały przewiezione do szpitala.
W sumie na płockich drogach doszło do 12 kolizji drogowych. Zdecydowanie za dużo natomiast było przypadków nietrzeźwych kierowców, których łącznie zatrzymano 19, ale aż 16 z nich to sprawcy przestępstw – badania wykazały ponad 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu (poniżej 0,5 promila kwalifikowane jest jako wykroczenie). Najwięcej nietrzeźwych kierowców na drogach pojawiło się w Wielką Sobotę – policjanci tego dnia zatrzymali 8 sprawców przestępstwa i jednego sprawcę wykroczenia. Do izby wytrzeźwień w czasie świątecznego weekendu trafiło łącznie 40 osób.