We wtorek po południu w Płocku doszło do potrącenia rowerzysty. Jeden pas ruchu na al. Piłsudskiego jest wyłączony z ruchu.
Jak przekazał nam czytelnik, 28 lipca wczesnym popołudniem doszło do kolejnego w ostatnich dniach potrącenia rowerzysty.
– 47-letni kierujący volkswagenem potrącił 52-letniego rowerzystę – informuje mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. – Prawdopodobna przyczyną zdarzenia było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu kierującemu rowerem. Rowerzysta z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala – wyjaśnia.
Obecnie jeden pas ruchu na al. Piłsudskiego (na wiadukcie, zjazd do ul. Chopina) jest wyłączony z ruchu. Utrudnienia mogą potrwać do około godziny 17.
S.anie w banie panowie kierowcy. Widziałem, jak zapi..dalają tam co niektórzy, zupełnie bez świadomości tego, że tam przejeżdżają też dzieci, nieświadome jak należy zachować się na takich przejazdach. Są oznaczenia, to po co jechać tak szybko przed takim przejazdem, szczególnie mając świadomość, że jest tam zaraz sygnalizacja świetlna i może być np czerwone światło
Każdego dnia w tym miejscu jest jakaś akcja (rowerzysta – kierowca). Niektórzy rowerzyści ze słuchawkami na uszach pędzą jak szaleni. Niestety taka jest prawda. Niektórzy w ogóle nie zwalniają tylko mknął, jak na autostradzie. Ale tego na dzień dzisiejszy się nie przeskoczy.
Prawo karne swoją drogą jest parawm i stoi za rowerzystą, a prawo fizyki zawsze górą i jest za większym… trzeba włączyć rozsądek…
Rowerzyści nie zawsze mają bezwzględne pierwszeństwo .Ścieżką rowerową przeważnie biegnie wzdłuż drogi głównej , traktuje się ją wtedy jak pas tej drogi i skręcając z głównej w prawo należy ustąpić rowerzyście . Istnieje jednak sytuacja kiedy samochód wyjeżdża z podporządkowanej na główną . Znak ustąp pierwszeństwa stoi przeważnie już za ścieżką rowerową i tusytuacja się komplikuje, zaczyna obowiązywać zasada nadjeżdżającego z prawej strony. Rowerzysta jeśli nie jest jeszcze na przejeździe dla rowerów musi zwolnić. i ustąpić nadjeżdżającemu z prawej strony samochodowi. Taka sytuacja była niedawno na Międzytorzu k. wiaduktu kolejowego . Jeżdżąc obserwuję zachowania niektórych rowerzystów a szczególnie rowerzystek święcie przekonanych o swoim pierwszeństwie . Dużo winy jest po stronie zarządu drogi ,. Gdyby znaki ustąp przestawiono przed ścieżkę rowerową rozwiązano by tę sporną kwestię i. rowerzysta miałby naprawdę bezwzględne pierwszeństwo .
Jeżdżą szybko nie zwalniają przed przejazdem przez ulicę a zobaczenie rowerzysty w autach jest utrudnione, nie mówiąc już jak jedziesz busem blaszakiem. No ale to rowerzyści więcej ryzykują ich wybór jak motocyklistów.
Bo to jakis debil wymyslil ze rowerzysta ma bezbzgledne pierszenstwo… niech zsadzi dupe z siodla i upewni sie ze moze bezpiecznie pokonac skrzyzowanie a nie sluchawki w uszy i zapierdziela jak krol sciezki rowerowej.
Kolego, świat nie jest stworzony dla kierowców. Wszyscy musimy nauczyć się w nim poruszać. Rowerzysta ma pierwszeństwo bo jest niechronionym uczestnikiem ruchu, tak jak pieszy. Rowerzysta też ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu, bo to naturalna gradacja. Pieszy słabszy od rowerzysty a pedalarz słabszy niż samochód. Ja wiem, że to ciężko pojąć, że ktoś, lub coś przeszkadza ci zapier….ć be ograniczeń. Musisz jednak przyjąć na klatę, ze są reguły i zasady, które wymyślił ktoś znacznie mądrzejszy od ciebie.
Kiedyś nie było ścieżek rowerowych i jakoś się żyło. Pieszy przed przejściem dla pieszy zawsze sie zatrzyma i rozejrzy. Rowerzysta niestety wjeżdża z partyzanta bo takie ma prawo. Może lepiej czasem nawet jadąc rowerem lepiej przyhamować i zobaczyć czy nikt nie jedzie za szybko.
Rowerzysta nie zawsze ma bezwzględne pierwszeństwo. Polecam zapoznać się z prawem o ruchu drogowym. No ale kto by sobie tym zaprzątał głowę – lepiej wymyślać takie bzdury i w nie ślepo wierzyć. Nic dziwnego, że później tyle zdarzeń z udziałem rowerzystów.
No akurat drogi są robione dla samochodów i sponsorowane przez podatki nałożone na kierowców, więc argument nietrafiony.