O wypadku, do którego doszło na rondzie Wojska Polskiego w Płocku poinformował nas czytelnik. Jak wyjaśniał, jeden z samochodów dachował, na miejscu jest policja, straż pożarna i karetka pogotowia.
13 maja przed godziną 12 doszło do wypadku na rondzie, który nie bez przyczyny nosi nazwę „dzwon”. Tym razem jedno z aut dachowało i, jak wynika z relacji naszego czytelnika, uderzyło w przydrożną skrzynkę elektryczną.
Zdarzenie potwierdził dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
– Doszło do dachowania auta po zderzeniu, dwie osoby są poszkodowane, pod opieką karetki pogotowia – wyjaśnił. Jak dodał, zgłoszenie otrzymali o godz. 11.47.
Na miejscu są obecnie dwie jednostki straży pożarnej, policja i zespół ratownictwa medycznego. Zablokowany jest pas dla skręcających w prawo, w kierunku mostu Solidarności.
Aktualizacja
– Policjanci na miejscu wstępnie ustalili, że kierujący samochodem mazda premacy, chcąc uniknąć – jak oświadczył – zderzenia z samochodem bmw, który wymusił mu pierwszeństwo przejazdu, zaczął gwałtownie hamować, wtedy stracił panowanie nad pojazdem i dachował – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – W wyniku zdarzenia, ranna została pasażerka mazdy, którą przewieziono do szpitala. Nie mamy informacji aby obrażenia zagrażały jej życiu – wyjaśnia rzecznik.
Nie wiadukt tylko doszkolenie idiotów za kierownica, co jest tam takiego trudnego?
Wiadukt. Tam jest potrzebny wiadukt.
Ile tych samochodów się puknęło ? Może osiem ? Huehuehuehue
Zderzyły się dwa auta ? Hahahahaha