REKLAMA

REKLAMA

Chcą kształcić lekarzy i otworzyć nowe hospicjum. To projekt płockiej uczelni

REKLAMA

Przeczytajrównież

Mazowiecka Uczelnia Publiczna chce uruchomić nowy kierunek – lekarski. Dodatkowymi działaniami ma być powstanie hospicjum oraz zakup symulatora karetki pogotowia ratunkowego.

Pod koniec stycznia br. swoją działalność rozpoczęła Rada Strategiczna ds. uruchomienia kształcenia na kierunku lekarskim w Mazowieckiej Uczelni Publicznej w Płocku. Główne założenia i powody, dla których uruchomienie tego kierunku jest konieczne, przedstawił prof. dr hab. n. med. Maciej Słodki, Rektor MUP w Płocku. Jak tłumaczył, uruchomienie kształcenia na kierunku lekarskim jest potrzebą społeczną związaną z dramatycznym brakiem lekarzy w Polsce.

W opinii inicjatorów utworzenia tego kierunku na płockiej uczelni, placówka ma ogromny potencjał, ze względu na kształcenia na wysokim poziomie oraz działania związane z rozwojem naukowym, m.in. w zakresie ewaluacji w dyscyplinach pedagogika oraz nauki o polityce i administracji. Posiada też odpowiednią bazę dydaktyczną, w postaci nowoczesnych centrów symulacji medycznych i dobrze wyposażonych pracowni Wydziału Nauk o Zdrowiu.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Wydział ten działa od 11 lat, spełniając wszystkie kryteria oceny Państwowej Komisji Akredytacyjnej i Krajowej Rady Akredytacyjnej Szkół Pielęgniarek i Położnych oraz uzyskując najdłuższe okresy akredytacyjne. Dotychczas na wydziale tym wykształcono ponad 1200 pielęgniarek i położnych. Bazę dydaktyczną obecnie stanowią nowoczesne pracownie, m.in. fizjologiczna, mikrobiologiczna i genetyczna, umiejętności pielęgniarskich, umiejętności położniczych, pediatryczna, badania fizykalnego, ratunkowa.

Jako jedyna uczelnia zawodowa w Polsce, Mazowiecka Uczelnia Publiczna w Płocku dysponuje także dwoma centrami symulacji medycznych – dla pielęgniarek oraz dla położnych. Są one wyposażone w takie same urządzenia, jak szpitale. Różnica polega na tym, że w szpitalach znajdują się pacjenci, natomiast w centrach symulacji specjalistyczne fantomy. Bazę kształcenia klinicznego dla lekarzy będą stanowiły placówki ochrony zdrowia znajdujące się w Płocku oraz w ośrodkach regionalnych.

Rektor przyznał, że dotarły do niego krytyczne uwagi wyrażane przez niektóre środowiska, ale prof. Maciej Słodki podkreślił, że płocka uczelnia będzie musiała spełnić te same standardy kształcenia lekarzy, które spełniają działające już w Polsce 23 uczelnie kształcące lekarzy, w tym 19 publicznych i 4 prywatne.

W planach inwestycyjnych uczelni jest symulator karetki pogotowia ratunkowego oraz o projekt uruchomienia hospicjum. Ta ostatnia inwestycja planowana jest w należącym do Uczelni obiekcie w Trzepowie. Oprócz hospicjum, projektowane są tam również pomieszczenia dydaktyczne.

Prof. Mariola Głowacka, Dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu tłumaczyła, że lekarze mogą być kształceni wyłącznie w ramach jednolitych studiów magisterskich na profilu ogólnoakademickim w dziedzinie nauki medyczne i nauki o zdrowiu, w dyscyplinie nauki medyczne. Cykl kształcenia trwa sześć lat i obejmuje 5.768 godzin zajęć dydaktycznych, w tym praktyki w placówkach leczniczych. Prof. M. Głowacka zwróciła się do zebranych o zaproponowanie przedmiotów fakultatywnych, istotnych z punktu widzenia interesariuszy zewnętrznych, które można by włączyć do programu studiów.

Prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski zadeklarował pomoc w realizacji projektu, m.in. związaną z lokalizacją Collegium Medicum i zauważył, że przy tak dużym projekcie warto zaangażować partnera biznesowego, jakim jest PKN ORLEN. Jak się okazuje, zaproszenie do udziału w Radzie Strategicznej zostało już przesłane do zarządu PKN ORLEN.

Potrzebę kształcenia lekarzy w Polsce potwierdziła też Małgorzata Struzik, Dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego w Płocku. Zadeklarowała też pomoc w realizacji projektu w imieniu Starosty Płockiego, a odnosząc się do planów uruchomienia przez uczelnię hospicjum w Trzepowie stwierdziła, że to znakomity pomysł ze względu na istniejącą potrzebę.




Podobnie wypowiadał się Ryszard Mońdziel, Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Płocku. Jak stwierdził, krytyczne oceny o projekcie spowodowane były brakiem odpowiedniej wiedzy.

– Gdyby należycie zaprezentowano istniejące możliwości, tak jak podczas dzisiejszego posiedzenia, to pomysł byłby lepiej przyjęty – zapewniał, życząc skuteczności w realizacji zamierzeń.

Zwrócił także uwagę na konieczność zatrzymywania lekarzy w Płocku, gdyż będą oni stanowić niezbędną kadrę do praktycznego kształcenia przyszłych medyków. Zauważył, że w tym celu należałoby stworzyć system zachęt. Rektor Maciej Słodki przypomniał, że funkcjonuje już ustawowe wsparcie kredytowe dla studentów medycyny. Z kredytów tych mogliby również korzystać przyszli lekarze kształceni w Płocku.

Pozytywnie o planach uruchomienia kierunku lekarskiego wypowiadał się Stanisław Kwiatkowski, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku.

– Uruchomienie kierunku lekarskiego byłoby ważnym czynnikiem rozwoju i szansą dla województwa mazowieckiego i Płocka – stwierdził, zapewniając, że po spotkaniu prof. Macieja Słodkiego z lekarzami Szpitala Wojewódzkiego, wielu lekarzy zadeklarowało chęć udziału w kształceniu przyszłych medyków.

W spotkaniu wzięli udział: Andrzej Nowakowski, Prezydent Miasta Płocka; Małgorzata Struzik, Dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego w Płocku w imieniu Starosty Płockiego; Bogusława Lewandowska, Naczelnik Wydziału Oświaty i Zdrowia w imieniu Starosty Sierpeckiego; Magdalena Świderska, Naczelnik Wydziału Promocji Miasta i Ochrony Zdrowia w imieniu Burmistrza Miasta Gostynin; Ryszard Mońdziel, Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Płocku; Elżbieta Pleczyńska, Przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych RP; Stanisław Kwiatkowski, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku; Marek Budny, Zastępca Dyrektora ds. Lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku; Marek Stawicki, Prezes Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej; Justyna Ziemnicka-Serwa, Dyrektor ARION Med. Sp. z o.o. w Gorzewie oraz władze Uczelni.

W Płocku będą uczyć się przyszli lekarze. Na MUP i w szpitalu wojewódzkim

Fot. Mazowiecka Uczelnia Publiczna
Fot. Mazowiecka Uczelnia Publiczna

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 17

  1. Ola says:

    Będzie dużo zależało od uczniów jacy będą studiowali. Bo jeśli z niską średnią to szkoda zachodu.

  2. Plocensis says:

    Dlaczego wielu autorów komentarzy nie ma wątpliwości co do kształcenia lekarzy w innych miastach i innych uczelniach! Mam wrażenie że się Państwo zamknęliście w tym mieście i nie wiecie co się dzieje w Polsce. Radziłbym się przejechać od cAsu do cAsu na wschód Polski. I wtedy poproszę o opinię.
    Jednakże jednego u Nas Płocczan nie rozumiem(może nie Płocczan może przyjezdnych) – dlaczego sami sobie szkodzicie. Województwa nie chcecie, nie chcecie lekarzy, nie chcecie być zdrowi i szczęśliwi. Nie chcecie mieć pieniądze jak inni na prezenty i wyjazdy dla swojej rodziny. O co tu chodzi drodzy malkontenci!? A może to trolle piszą i wszystko negują żeby inny h zniwchcecic. To miasto zasługuje na wiecej. Mieszkając w tym mieście powinniśmy być dumni. Czy tak jest?

  3. Czy znowu wykształcimy says:

    konowałów na koszt podatnika żeby potem zapraszali na wizyty konsultacje prywatne po 200 złotych za 15 minut ?

  4. Lokomotywa Tomek says:

    Co z np. kardiochirurgia czy endokrynologia? Czy na zajęcia praktyczne z tych przedmiotów studenci będą musieli jechać do Warszawy, czy będą one w centrach symulacji ? 😁

  5. Hrabina Fondupejsztajn says:

    Oj, sole cucące będzie kto podać na moją migrenę!!!!

  6. Plocensis says:

    Prezydent miasta obudził się teraz, gdy już jest za późno. Śpiący królewicz. Ile lat trzeba było Panie prezydencie!
    Proszę również malkontentów, którzy ciągle ujadają nad powołaniem w tym mieście kierunku medycyny. Jeżeli narzekacie dla zasady to radze czasem zamilknąć.
    Jest to wspólny projekt bez względu na to kto z jakiej partii pochodzi. Nie powinny nas interesować podziały lecz to że będziemy mieli wreszcie lekarzy.(jakichkolwiek – wcześniej nawet nie było lekarza specjalisty tylko jeden lekarz łączył dwie dziedziny – absurd i hipokryzja). Pomijam inne pozytywne skutki tej decyzji.
    Niestety jest jeszcze jeden problem w Płocku. Niektórzy mają pieniądze( obojętne skąd je mają) i nawet nie poczuwają się być solidarni wobec innych. Ich rozwiązanie jest zawsze najlepsze dla innych(jedź do Warszawy do specjlaisty i tam się lecz. Tylko czy ktoś z Was pomyślał, że nie którzy nie mają środków na to albo nie wiedza jak to zrobić. Żal mi WAS i waszego utylitaryzmu) W Płocku egoizm przeżywa renesans na niespotykaną skalę. Szkoda, że tak nauczeni od dziecka kontynuujecie tą absurdalną filozofię. A poza Płockiem ona nie działa. Co widać gdzie dorośli lądują na rynku pracy. A jeżeli im sie nawet uda przebić to same nic nie zdziałają. W Płocku liczy sie cwaniactwo i to kwintesencja relacji między ludzkich w tym mieście.
    Zobaczcie co inne miasta robią.
    W Płocku powołanie medycyny jest konieczne, inaczej to miasto upadnie. Ludzie umierają na nowotwory, a lekarze nie chcą tutaj przyjeżdżać. Nieleczone choroby, niska płaca za pracę oraz brak perspektyw rozwoju doprowadzi do zubożenia innych mieszkańców i wreszcie do masowej migracji z tego miasta.
    Wiekszość Płocczan liczy że Orlen zawsze tu będzie. A można już odliczać kiedy ropa wyjdzie z użytku 10, 20 lat a może 30 lat. Technologia źródeł odnawialnych rozwija się w zawrotnym tempie.
    W takim razie miasto i mieszkańcy powinni wspierać powstanie nowej instytucji, która przyniesie pieniądze, pracę a może nawet dobrobyt.
    Medycyna a następnie weterynaria (dlatego, że jest ZOO i użytki rolne wokół miasta)to priorytety dla MUP.
    Proszę spójrzcie co się dzieje w innych zakątkach Polski. W Siedlcach, w Słupsku nawet we Włocławku powołano Akademię. To rangę wyżej niż nasza uczelnia. I jakoś tam Was nie widzę protestujących a przecież z niektórych tych uczelni będą wychodzić absolwenci medycyny – lekarze, którzy będą Was leczyć. Może nawet gorsi niż w Płocku. Zastanówcie się więc, co jest lepsze dla Was. Lekarz po medycynie w Płocku, czy lekarz po medycynie w Siedlcach, który wyąduje na Winiarach.
    Zagadka pozostaje dla mnie jeszcze to że miasta posiadające o połowę mniej funduszy niż Płock potrafią erygować akademię(oczywiście inaczej to działa – tylko bardzo ważna jest inicjatywa władz miasta, jak i innych przedstawicieli regionu) Jak widać nie tylko pieniądze odgrywają rolę!
    do główno – zarządzającego, który pochodzi z PO i nie wykorzystał szansy jaka się nadarzyła kiedy PO rządziło w Polsce. Ten Pan pomylił się kandydując na urząd prezydenta. Powinien natychmiast opróżnić to stanowisko. Nie potrafi ustąpić (nawet w sprawie tramwaju). Liczę, że Płocczanie nie nabiorą się na kabotynizm tego Pana i w kolejną kadencję obejmie inny rozsądny Płocczanin.
    NA koniec radzę tym wszystkim co się nie podoba, że w Płocku powstanie kierunek medyczny. Protestować należy ale przed Naczelną Izbą Lekarską. W dalszej kolejności naprawdę zainteresować się tematem kształcenia lekarzy w Polsce ponad podziałami. Wypowiadając słowa, że „gorszych lekarzy niż w Płocku nie znajdziesz” proponuje wyjechać za miedzę a lekarze gorsi niż w Płocku się znajdą.
    Podsumowując w interesie każdego Płocczanina krwi i kości kierunek medyczny w Płocku powinien powstać.

  7. Mariola says:

    Szanowni Państwo, kształcenie lekarzy w Płocku nie zapewni, że pozostaną oni w tym mieście. Nie mamy odpowiedniej bazy klinicznej w której mogliby uczyć się przyszli lekarze. Nie mamy ośrodków klinicznych, gdzie ambitni przyszli lekarze mogliby pracować, dalej się kształcić i realizować swoje zainteresowania zawodowe. Nie mamy miejscowych pracowników naukowych z dziedziny medycyny, a przyjezdni wykładowcy zawsze będą traktować uczelnię jako „wyjazdową okazję zarobienia kasy”, a nie miejsce, z którym będą się wiązać i utożsamiać w swojej pracy naukowej i badawczej. Miejscowe kadry lekarskie np. szpitala Winiary (oczywiście nie wszyscy) pozostawię bez komentarza – mam wrażenie, że często potrzebują same dokształcenia, a nie przekazywania „wiedzy” dla młodych adeptów tej profesji. Oceniając realnie, rzeczywiście można na tej uczelni kształcić, ale felczerów, a nie lekarzy. Oczywiście wszyscy chcieliby, żeby w Płocku uczyli się przyszli lekarze, ale trzeba mierzyć siły na zamiary. Pozostaję sceptyczna do tego pomysłu i poziomu edukacji, jeżeli się zrealizuje.

  8. dyplomowana szamanka says:

    Prawdziwa HUCPA.
    Wyższa szkoła gotowania na parze i gazie chce kształcic lekarzy, na początek należałoby powściągnąć ambicje i na próbę zacząć ewentualnie szkolenie felczerów.
    Wobec dużego zapotrzebowania społecznego praz rynku wyższa szkoła gotowania powinna pomyśleć o uzyskaniu uprawnień do szkolenia szamanów.

  9. Płocczanka says:

    Skoro nas truje to niech też dołoży swoją „cegiełkę” do leczenia.

  10. Egzamin z anatomii. says:

    Profesor pyta:
    – A jaką funkcję pełni musculus cremaster?
    – Ten mięsień podnosi mosznę.
    – Dobrze, a co jeszcze robi?
    – Nie mam pewności, ale przy silnych bodźcach mechanicznych takich jak uderzenie, to powoduje wytrzeszcz oczu, ugięcie kolan, otwarcie ust i artykułowanie wysokich dźwięków!

  11. Gal Anonim says:

    nasz p.rezydent powiedział ” PRZY TAK DUŻYM PROJEKCIE WARTO ZAANGAŻOWAĆ PARTNERA BIZNESOWEGO JAKIM JEST PKN ORLEN.A ja się pytam pana p.rezydenta.Orlen ma dawać na wszystko? Panie prezydencie może jeszcze jeden stadionik i filharmonijka.Może jeszcze jeden akwapark?.Wtedy wystarczy na
    kierunek medyczny i inne fanaberie.

    • Gabi says:

      Ha, też tak uwazam.
      Jak Orlen ma za wszystko płącić i wszystko finansowac to po co nam Andrzej i jego przecinanie wstag?
      Oddać w ogóle miasto Orlenowi. Skoro płaci to niech ma też satysfakcje z rządzenia.

    • pisarz miejski says:

      Gabi masz rację.Jak nasz prezydent wyciąga ręce po kasę z ORLENU to ORLEN powinien mieć przynajmniej
      jednego swojego zastępcę pana prezydenta,Orlen powinien też zarządzać spółką wodociągów i kanalizacji
      gdyż ma świetnie działający taki wydział więc jeden prezes i kilku dyrektorów tej spółki było by mniej do
      opłacania.A i woda byłaby nie gorszej jakości.Gdyby ORLEN przejął wydział inwestycji w ratuszu to i nie byłoby
      potrzeby utrzymywania też spółeczki inwestycyjnej.Znów mniej jeden prezes i jedna rada nadzorcza mniej.Orlen
      ma swoje wysypisko śmieci więc i zbędny byłby zarząd wysypiska w Kobiernikach oraz zbędna rada nadzorca.
      Czyli same zyski.Ale byłby wrzask.O czym my tu marzymy.

    • do Gala Anonima says:

      Tylko wydaje się tobie, że jesteś anonimowy.
      W tym tekście podpisałes się co najmniej 3-5 razy

    • Orlę ma prawo tylko smrodzić says:

      truć i utrzymywać przydupasów na stołkach.

  12. hrabina Monte Christo says:

    jakże często czytając o poczynaniach naszych lokalnych kacyków dochodziłam do wniosku ,że ich intelekt sięgnął dna -po przeczytaniu artykułu powyższego usłyszałam jednak ”pukanie od spodu”-jak to trafnie określił Lec -apeluję do wszystkich osób ,które chcą kształcić w Płocku lekarzy-przy pomocy naszej miejscowej kadry medycznej -aby zadbali o wykup gruntów pod nowy cmentarz komunalny…ciekawa jestem czy panowie n i s oraz pani s w razie choroby powierzą swoje bezcenne dla społeczeństwa osoby lekarzom wykształcony w płockiej ”uczelni ”!!

    • Słuszna uwaga says:

      jadąc na Winiary dobrze jest pożegnać się z rodziną i sporządzić ostatnią wolę.
      Jakby podliczyć to znam więcej takich co z Winiar wyjechali kopytami do przodu niż wyszli zaleczeni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU