Znajomi żegnają tragicznie zmarłego burmistrza Drobina. "Młody, pracowity, blisko ludzi i ich spraw"

16 czerwca około godz. 17.40 w Dobrosielicach doszło do wypadku - maszyna rolnicza przygniotła 44-letniego burmistrza Drobina, Andrzeja Samoraja. Pomimo ponad 40-minutowej reanimacji, samorządowiec zmarł.  Na portalach społecznościowych pojawiły się wpisy jego kolegów z Polskiego Stronnictwa Ludowego, ale i znajomych czy mieszkańców.

- Tragiczna i niespodziewana wiadomość. Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem przyjąłem informację o śmierci burmistrza Drobina Andrzeja Samoraja. Młody, pracowity, blisko ludzi i ich spraw. Wspaniały człowiek, ideowy ludowiec. Oddany społeczności samorządowiec. Składam najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie, bliskim i całej lokalnej wspólnocie - przekazał na swoich profilach społecznościowych Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.

https://twitter.com/StruzikAdam/status/1272964527622107136

- Zwykło się mówić, że nigdy się nie jest przygotowanym na żegnanie drugiego człowieka. Kiedy jednak niespodziewanie dociera do nas dramatyczna wieść o śmierci osoby, z którą jeszcze kilka dni temu rozmawialiśmy, jak bumerang wraca ta sama myśl - nie byliśmy na to gotowi... - ze smutkiem napisał Tomasz Kominek, dyrektor delegatury urzędu marszałkowskiego w Płocku i płocki radny.

- Z głębokim żalem chciałbym powiadomić o tragicznym wypadku, w jakim śmierć poniósł nasz wielki przyjaciel Andrzej Samoraj - Burmistrz Drobina, zasłużony samorządowiec ziemi mazowieckiej, a także wieloletni członek Polskiego Stronnictwa Ludowego. Kim był? Nie boję się użyć tych słów - wielkim patriotą, silnie związanym nie tylko z ziemią drobińską, ale z całym Mazowszem. Człowiek niestrudzony, o wielkim sercu i silnym charakterze. Znany był przede wszystkim ze swojej pracowitości i życzliwości. Nigdy nie odmawiał bliźnim pomocy. Kojarzony był także z niezwykłym jak na dzisiejsze czasy przywiązaniem do tradycji. Spuścizna po naszych dziadkach i rodzicach miała dla Andrzeja niezwykłą wartość, co podkreślał na każdym kroku. Osobiście zapamiętam go jako osobę otwartą, niezwykle serdeczną, z którą zawsze mogłem porozmawiać i wspólnie zrobić coś dobrego dla mieszkańców regionu. Wierzę, że chociaż teraz wspomnienie o nim będzie dla mnie bolesne, to w przyszłości myśl o Andrzeju wywoływać będzie u mnie pozytywne emocje i stanowić będzie motywację do jeszcze intensywniejszych działań na rzecz innych. Przyłączam się do całej zielonej rodziny i razem z nią chciałbym złożyć najszczersze kondolencje wszystkim jego bliskim - napisał Tomasz Kominek. http://petronews.pl/maszyna-rolnicza-przygniotla-mezczyzne-nieoficjalnie-nie-zyje-burmistrz/ - "Człowiek rodzi się w jednym egzemplarzu i kiedy ginie nikt go nie może zastąpić" - tę maksymę przytoczył Mariusz Bieniek, starosta płocki.

- Od chwili otrzymania pierwszego telefonu o tragedii, jaka spotkała Andrzeja Samoraja, nie potrafię pozbierać myśli. Myślę o naszych ostatnich spotkaniach i bardzo szczerych rozmowach. Myślę o jego najbliższych, ich dramacie i bólu, którego nikt z nas nie jest w stanie nawet na sekundę z nich zdjąć. Zadaję sobie pytanie, czemu to jego spotkało i dlaczego tak wcześnie? Jedno wiem, straciliśmy wyjątkowego człowieka! Wspaniałego męża, ojca, samorządowca! I w tych rolach już Go nikt nie zastąpi! Andrzeju, niech dobry Bóg przyjmie Cię do grona zbawionych! Będziesz na zawsze w naszej pamięci! - emocjonalnie napisał starosta płocki.

https://www.facebook.com/mariusz.bieniek.37/posts/3383877901657626 - Nie żyje Andrzej Samoraj. Nie wiem co powiedzieć... Jeden z najporządniejszych ludzi, których znałem i ogromnie ceniłem. Dla mnie to wielka osobowość, oaza spokoju i rozsądku, ogromnie wrażliwy, oddany rodzinie, przyjaciołom, ludziom. Człowiek, który żył dla innych. Jestem dumny, że mogłem zaliczać go do grona bliskich mi osób. Wśród gier życia On zawsze szedł niezachwiany ze swoimi ideałami, często pod prąd, często na przekór innym, On zawsze szedł w zgodzie z samym sobą... - tak pożegnał kolegę pracownik Starostwa Powiatowego w Płocku, Marcin Groszewski. Samorządowca żegnają też politycy i mieszkańcy.

- Wczoraj dotarła do mnie tragiczna i niespodziewana wiadomość o śmierci Andrzeja Samoraja. Wspaniałego, dobrego, serdecznego człowieka, który żył dla innych, wielkiej samorządowej osobowości, człowieka, który zawsze był blisko ludzi. Takiego Cię zapamiętam Andrzeju. Składam najszczersze kondolencje całej rodzinie, bliskim i przyjaciołom - napisał wicemarszałek Sejmu, Piotr Zgorzelski.

https://twitter.com/KosiniakKamysz/status/1272987048673247235 https://twitter.com/OzdobaJacek/status/1272973952625803273

- Dobry człowiek, pełen optymizmu i życzliwości. Straszna tragedia. Wyrazy współczucia dla całej rodziny - Paulina. - Straszna tragedia :( Wspaniały człowiek... zawsze serdeczny i uśmiechnięty... Spoczywaj w pokoju... - Anna. - TYLKO ŻYCIE POŚWIĘCONE INNYM, WARTE JEST PRZEŻYCIA - Osp Łęg Probostwo. - Niewyobrażalna strata. Ogromny ból. Wspaniały człowiek... - Kinga. - "Burmistrzu" tak się do Ciebie zwracałam - łzy się leją... - Zenia. - Świeć Panie nad Jego duszą, nad duszą dobrego kolegi, przyjaciela, człowieka zawsze uśmiechniętego i pozytywnego, który nigdy nie odmawiał pomocy, ani poświęcenia czasu dla jakoś zwykłych głupot... Najlepszy człowiek, samorządowiec, przyjaciel... na zawsze w mojej pamięci - Artur. - Już nie będzie takiego Burmistrza... Życzliwy, uśmiechnięty, pomocny... Spoczywaj w pokoju - Iza. - Podobno nie ma ludzi niezastąpionych, ale Jego nikt nie zastąpi :( Spoczywaj w pokoju - Ania.

Redakcja PetroNews przyłącza się do kondolencji dla rodziny i bliskich śp. Andrzeja Samoraja.