Każda manifestacja jest dobra, aby zwrócić uwagę społeczeństwa na problem gwałtów. Tym razem protest odbędzie się poprzez… taniec. Jutro, 14 lutego o godzinie 19 w Studio Tańca Fame w Płocku spotkają się wszyscy, którzy mówią głośne NIE przeciwko przemocy wobec kobiet i dziewcząt.
A wszystko dzięki ogólnoświatowej akcji „Nazywam się Miliard”. Hasła, które towarzyszą całemu przedsięwzięciu to powstań, przemów, tańcz. Taką formę protestu przeciwko przemocy, po fali gwałtów w USA, wymyśliła w 2011 roku Eve Ensler, amerykańska działaczka feministyczna i antyprzemocowa.
Nazwa akcji nie wzięła się znikąd. – Żyjemy na planecie, na której w ciągu swojego życia około miliarda kobiet padnie lub padło ofiarą gwałtu – napisała w swoim liście do społeczeństwa Eve Enslar. Nie chodzi oczywiście tylko o ofiary gwałtu, ale również o te kobiety, które doświadczają przemocy na co dzień. Wspólnym mianownikiem akcji jest taniec, bo to on wyzwala energię. Tańcząc, mamy władzę nad własnym ciałem.
W Walentynki ubiegłego roku, pierwsza tego typu akcja miała miejsce w ponad 200 krajach i 30 miastach w Polsce. W tym roku po raz drugi kobiety, dziewczęta, mężczyźni – wszystkie osoby, które wspierają tę akcję, zatańczą przeciwko agresji wobec kobiet. Tegoroczny taniec „Nazywam się Miliard” dedykowany jest prawu dziewczynek i dziewcząt do życia bez przemocy, do życia w szacunku i poczuciu bezpieczeństwa.
W Płocku po raz pierwszy, dzięki Stowarzyszeniu Inicjatyw Twórczych Uhuru Culture, zatańczą wszyscy, którzy wyrażą taką chęć i przyjdą do Studio Tańca Fame przy ulicy Nowy Rynek 11. Układ taneczny można wcześniej przećwiczyć, oglądając np. poniższy film.