W środę po południu w gm. Brudzeń Duży mężczyzna podjął próbę samobójczą. Wszedł na wierzchołek masztu telefonicznego…
Dramatyczne sceny rozegrały się w środę, 15 czerwca około godz. 15.20 w gm. Brudzeń Duży. W miejscowości Rokicie mężczyzna podjął próbę samobójczą.
– Po dojeździe we wskazany adres, zastaliśmy mężczyznę na wierzchołku masztu telefonicznego. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia przed osobami postronnymi. Na miejsce zdarzenia przyjechał policyjny negocjator, lecz mężczyzna nie podjął negocjacji – informują strażacy z OSP Sikórz.
Na szczęście nie doszło do tragedii. Po trzech godzinach mężczyzna zdecydował się dobrowolnie zejść na ziemię.
W akcji wzięły udział zastępy Komendy Miejskiej oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 Państwowej Straży Pożarnej w Płocku, zastępy OSP Sikórz i OSP Siecień, a także Policja i Zespół Ratownictwa Medycznego.



Samobójcy byli są i bd. Nie ma tu nic wspólnego z rządem i tym co się dzieje w Polsce. Po prostu ludzie stają się bezsilni i słabi psychicznie aczkolwiek z drugiej strony są silni psychicznie aby popełnić samobójstwo.
Dzięki strażacy! Cały Płock się teraz z niego śmieje.
Ale ile rozmów telefonicznich w tym czasie podsłuchał