– Jakiś czas temu obsługiwał mnie pijany pracownik ratusza – wspomina rozdrażniony czytelnik, który przyszedł do naszej redakcji. – Wezwano policję, straż miejską, a mnie przeproszono. Sam prezydent mówił, że „polecą” stołki. Tymczasem ten człowiek wciąż tam pracuje – dodał. Ratusz tłumaczy: sprawa ta została rozwiązana.
Sprawa inspektora Wydziału Inwestycji i Remontów, bo o tym urzędniku mowa, miała miejsce w 2012 roku. Wówczas była ona szeroko opisywana w lokalnej prasie. Z publikacji wynikało, iż pracownik Urzędu Miasta Płocka obsługiwał interesanta ratusza pod wpływem alkoholu. Zdarzenie to potwierdza wezwana wówczas straż miejska. – Doszło tam do jakichś awantur i kłótni – powiedziała Jolanta Głowacka, rzeczniczka płockich strażników miejskich. – Sprawdzono stan trzeźwości urzędnika. Wynik był pozytywny – wspomina.
Interesantem, który był wówczas obsługiwany przez nietrzeźwego urzędnika, był nasz czytelnik, który wraca do tej sprawy po dwóch latach. Zgodnie z jego relacją, pracownik ratusza, w przeciwieństwie do zapewnień prezydenta, nadal pełni w ratuszu swoje obowiązki. – Byłem na miejscu, żeby załatwić kilka spraw związanych z moją działką – tłumaczy w rozmowie z nami. – Ku mojemu zdziwieniu, ten pan nadal tam pracuje. Zmienił się jedynie pokój, w którym stawia pieczątki – dodaje oburzony.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Urząd Miasta Płocka. Ratusz zapewnia, że sytuacja ta została rozwiązana od ręki. – Z Andrzejem B., ówczesnym inspektorem Wydziału Inwestycji i Remontów, została rozwiązana umowa o pracę 18 maja 2012 roku – odpowiada Alina Boczkowska z Zespołu ds. Medialnych Urzędu Miasta Płocka. – W październiku 2012 roku ogłoszono nabór na stanowisko podinspektor […] w naborze tym nie dokonano rozstrzygnięcia i nie wybrano osoby do zatrudnienia – wyjaśnia.
Decyzja o zwolnieniu Andrzeja B. przegrała jednak w walce z konsekwencją. Na początku ubiegłego roku ogłoszono ponowny nabór na stanowisko podinspektora. Zgłosiło się dwóch kandydatów – w tym były urzędnik ratusza, którego przyłapano na pracy pod wpływem alkoholu. Co ciekawe, to właśnie jego kandydatura okazała się – według komisji rekrutacyjnej – najlepsza. – Komisja po przeprowadzeniu rozmów z kandydatami oceniła kandydaturę pana Andrzeja B. najwyżej – tłumaczy Boczkowska.
5 lipca 2013 roku były urzędnik ponownie znalazł zatrudnienie w Urzędzie Miasta Płocka. Tym razem został on podinspektorem.
Dodaj swój komentarz