I znów pijany kierowca spowodował utrudnienia i szkody. Tym razem mieszkaniec powiatu płockiego chciał wjechać na tory, gdy zapory były już opuszczane…
We wtorek, 5 kwietnia około godziny 10.15 doszło do zdarzenia drogowego na przejeździe kolejowym w ul. Sierpeckiej w Płocku.
– Jak ustalili policjanci, 48-letni kierujący toyotą uderzył w zaporę kolejową w chwili, kiedy była opuszczana – informuje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. – Bezpośrednio po zdarzeniu został ujęty przez pracowników kolei. Badanie stanu trzeźwości 48-latka z powiatu płockiego wykazało, że ma on ponad 2 promile alkoholu w organizmie – wyjaśnia podkom. Marta Lewandowska.
To już kolejny przypadek w ciągu ostatnich dni, kiedy pijany kierowca powoduje szkody i zagrożenie życia oraz zdrowia innych uczestników ruchu. Przypomnijmy, że wczoraj, 4 kwietnia, pijany kierowca wjechał samochodem na czerwonym świetle na Rondo Wojska Polskiego, gdzie zderzył się z innym autem. Kierowca pojazdu, który jechał prawidłowo, został przewieziony do szpitala.
Nowe ustalenia w sprawie wypadku na „dzwonie”. Sprawca był pijany