W miniony weekend na drogach powiatu płockiego doszło do aż trzech wypadków drogowych, w których były ofiary śmiertelne. Przyczyny były różne, skutek jeden: każde ze zdarzeń to ogromna tragedia.
Płoccy policjanci apelują o zachowanie ostrożności podczas jazdy. Ostatni weekend obfitował w zdarzenia drogowe ze skutkiem śmiertelnym. Do pierwszej tragedii doszło 10 listopada. Tuż przed godz. 17.00 w Świerczynku (gm. Drobin) 43-letni kierujący pojazdem ciężarowym uderzył w pieszą, która w wyniku poniesionych obrażeń zginęła na miejscu.
Niespełna godzinę później w Goślicach (gm. Bielsk) 40-letnia kierująca nissanem potraciła pieszego, który według ustaleń funkcjonariuszy, najprawdopodobniej stał przy rowerze na środku drogi. Mężczyzna trafił do szpitala, niestety, po kilku godzinach 62-latek zmarł. Kierująca osobówką była trzeźwa.
Kolejnego dnia w Studzieńcu (gm. Słubice) kierujący renaultem z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, a następnie na pole, gdzie uderzył w zaparkowany ciągnik rolniczy z przyczepą, uszkadzając betonowe ogrodzenie oraz budynek gospodarczy. Niestety, pomimo reanimacji, życia 41-latka nie udało się uratować.
Zderzenie z ciągnikiem rolniczym. Nie żyje kierowca osobówki
– Pamiętajmy, że każde z opisanych zdarzeń to ogromna tragedia dla rodzin, w związku z powyższym apelujemy o powstrzymanie się od osądów oraz komentarzy. Funkcjonariusze będący na miejscu powyższych zdarzeń sporządzili dokumentację oraz zabezpieczyli wszystkie ślady w celu wyjaśnienia ich przyczyn oraz okoliczności – apeluje sierż. szt. Monika Jakubowska z KMP w Płocku.
Policjanci przypominają, że nawet chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii na drodze, dlatego radzą, aby zachować ostrożność i zachowywać się odpowiedzialnie za kierownicą.
