1 listopada wieczorem na drogach panowały bardzo niesprzyjające warunki. Być może to było przyczyną zdarzenia, do którego doszło na ul. Płockiej w Słubicach. Tir zablokował tam całkowicie drogę.
Wieczorem, 1 listopada, droga wojewódzka nr 575 w Słubicach została zablokowana przez ciągnik siodłowy marki MAN z naczepą.
– Okazało się, iż koła naczepy z jednej strony zawisły nad rowem, a sama naczepa znacznie pochyliła się na bok – tłumaczą strażacy z OSP KSRG Słubice, którzy przyjechali na miejsce. – Kierowca ciężarówki, opuszczając fermę drobiu, przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych, nie wyliczył odległości kół naczepy od przydrożnego rowu – dodają strażacy.
Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia pachołkami oraz flarami ostrzegawczymi, strażacy sprawdzili, w jaki sposób można wydobyć naczepę z rowu. Ze względu na znacznie rozmoknięty grunt, nie było to proste. Na miejsce dotarł również zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 PSP w Płocku oraz policja z Komisariatu Policji w Gąbinie.
– Zapadła decyzja o próbie wyciągnięcia pojazdu. Ciągnik miał zostać pociągnięty przez inny samochód ciężarowy, natomiast tył naczepy miał zostać zaasekurowany przez stalową linę przyczepioną do samochodu gaśniczego. Pierwsze dwie próby zakończyły się niepowodzeniem, gdyż pojazdom brakowało przyczepności na śliskiej nawierzchni, jednakże trzecie podejście zakończyło się sukcesem i udało się wydobyć naczepę z rowu – relacjonują strażacy z OSP KSRG Słubice.
Kierowca pojazdu został ukarany mandatem karnym.
O podobnym zdarzeniu poinformował nas czytelnik. Również 1 listopada, około godziny 22, na łuku w miejscowości Kamionki (gm. Stara Biała) miało miejsce zdarzenie z udziałem tira. – Kierowca prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków pogodowych i wpadł do rowu, kładąc tira na boku. Raczej nikt nie został ranny – wyjaśnia czytelnik.