Płoccy policjanci zatrzymali kolejnych nietrzeźwych kierowców. Dwóch z nich miało już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W jednym przypadku świadkowie myśleli, że kierowca zasłabł.
Niestety pomimo licznych apeli i przestróg nadal wśród kierujących zdarzają się tacy, którzy wsiadają za kierownicę po wypiciu alkoholu.
– Niektórzy „wpadną” podczas kontroli drogowej, inni przykują uwagę funkcjonariuszy, wykonując niebezpieczne manewry, kolejni zostają zauważeni przez czujnych obywateli. Niestety bardzo często są też tacy, którzy spowodują zdarzenie drogowe. I choć okoliczności zatrzymania bywają różne, to skutek prowadzenia pojazdów będąc pod wpływem alkoholu, może być tragiczny – podkreśla sierż. szt. Monika Jakubowska z KMP w Płocku.
10 stycznia na ul. Bielskiej w Płocku, policjanci z miejscowej komendy zatrzymali kierującego fordem. 45-letni mieszkaniec Płocka miał blisko promil alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
W Gąbinie funkcjonariusze z Posterunku Policji w Łącku zatrzymali 59-letniego mieszkańca powiatu płockiego, który kierował pojazdem, mając ponad promil alkoholu w organizmie.
Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Płocku zatrzymali 46-letniego kierującego skodą.
– Mundurowi otrzymali zgłoszenie od czujnych obywateli, którzy obawiali się, że mężczyzna zasłabł, a jego pojazd utrudnia ruch na krajowej 62. Badanie wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów – relacjonuje sierż. szt. Monika Jakubowska.
Wszyscy zatrzymani staną teraz przed sądem.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a za prowadzenie pojazdu pomimo orzeczonego sądowego zakazu do 5 lat. Sąd każdorazowo nakazuje wysoką wpłatę nawet do 60 tysięcy złotych na rzecz funduszu sprawiedliwości.
Policjanci po raz kolejny apelują o odpowiedzialność i rozsądną jazdę. Piłeś? Nie jedź!
