Miesiąc temu, dzięki interwencji naszego czytelnika, pisaliśmy na temat reklamy nowego sklepu w Centrum Graniczna, która kierowała potencjalnych klientów w przeciwną stronę. Pomimo milczenia rzeczniczki Leroy Merlin, kierunek strzałki został zmieniony na prawidłowy.
Na strzałkę, która kierowała w prawo, zamiast w lewo, zwrócił nam uwagę czytelnik. Zauważył on, że gdyby kierować się wskazówkami na tej reklamie, czyli pojechać jeszcze kilometr dalej i skręcić w prawo, to można by dojechać dokładnie do konkurenta LM, czyli OBI.
Zwróciliśmy się o wyjaśnienie tej sytuacji do rzeczniczki Leroy Merlin, ale nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Widocznie jednak nasz artykuł nie przeszedł niezauważony, ponieważ strzałka na reklamie nagle… zmieniła kierunek.
Cieszymy się, że mimo wszystko firma zadbała o jasny przekaz do klientów. Niniejszym przekazujemy podziękowania czytelnikowi za interwencję. Na razie w naszym imieniu.