"Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie: jeden czerwony, a drugi blady /.../. Po chwili powiedział mi Jezus: wymaluj obraz według rysunku, który widzisz z podpisem: +Jezu, ufam Tobie+. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie".S. Faustyna usłyszała też życzenie, dotyczące ustanowienia w kościele Święta Miłosierdzia Bożego. Wola Pana wypełniła się, gdy powstał słynny obraz Jezusa Miłosiernego z podpisem: "Jezu, ufam Tobie", a Papież Polak wprowadził nowe święto kościelne - Niedzielę Miłosierdzia Bożego.
"W myślach przemierzam ten świetlisty szlak, na którym św. Faustyna Kowalska przygotowywała się do przyjęcia orędzia o miłosierdziu - szlak od Łodzi i Warszawy, poprzez Płock, Wilno po Kraków" - te słowa wypowiedział papież Jan Paweł II, który 30 kwietnia 2000 roku w Rzymie wyniósł na ołtarze siostrę Faustynę.Na terenie klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy Starym Rynku znajduje się Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, a w nim kaplica z obrazem Jezusa Miłosiernego i relikwiami św. Faustyny. Odwiedzają je pielgrzymi z Polski i całego świata, rocznie około 14-15 tysięcy osób. W ciągu minionych 10 lat w miejscu pierwszego objawienia modlili się pielgrzymi z 74 krajów. Od 2015 roku trwa kompleksowa rozbudowa sanktuarium.
po apostazji16:38, 22.02.2023
Szkoda, że w tekście nie ma informacji, że ta zakonnica była ciężko chora na schizofrenię i często miała urojenia/przywidzenia o treści religijnej, odpowiadające jej prostej ludowej duchowości. Zauważył to jej spowiednik, ksiądz sprawujący opiekę duchową nad zakonnicami i słysząc chore urojenia/przywidzenia kobiety, spowodował wysłanie jej do szpitala psychiatrycznego, gdzie dwukrotnie potwierdzono jego diagnozę.
Przed wojną nikt nie wpadł na pomysł, żeby że z urojeń schizofreniczki robić cudowne objawienia, trzeba było na to zaczekać do lat 1980, kiedy to sprawę wziął w swoje ręce nowy papież, wcześniej ordynariusza archidiecezji krakowskiej. Za jego pontyfikatu rozsypał się wielki ze świętymi, liczba ich idzie w steki całe, sam też został obwołany świętym (subito zaraz po śmierci), najpewniej za sprawą licznych dokonanych cudów, tak licznych że się ich zliczyć nie da.
Wystarczy mocna wiara, pozwala wierzyć w dowolne bzdury. 16:38, 22.02.2023
szamanka ludowa09:53, 26.02.2023
Gdy się nałykam zioła, grzybków i innych wynalazków to tez mam odlot i cudowne wizje i objawienia, ale Epidiaskop Polski i Watykan nie uznają tego za cud a mnie za świętą . 09:53, 26.02.2023
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
powinno być: rozpruł się wielki wór z cudami 17:31, 22.02.2023
0 0
Do Gal Anonim: A potrafisz podważyć to co napisał czy tylko ataki ad persona?
Poza tym fałszywy to on byłby pozostając w kościele katolickim. Wytykasz słownictwo a sam piszesz nielogicznie. 09:23, 23.02.2023
0 0
Te diagnozy psychiatryczne to tylko i wyłącznie opinie. Faktycznie badane przez lekarzy były dziewczynki z objawień w San Sebastian Garbandal i nie potrafili postawić diagnozy.
Czy Św. Ojciec Maksymilian Kolbe, któremu w dzieciństwie objawiła się Matka Boska też był schizofrenikiem.....? To życzę każdemu takiej,, choroby", wiary, hartu ducha, mądrości, niezłomności..... 09:31, 23.02.2023
0 0
Cierpisz na brak rozumu. Idź do psychiatry po leki na opamiętanie. 21:15, 23.02.2023