– Każdy mieszkaniec Płocka powinien iść na te wybory – mówił Marek Martynowski, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Płocka.
13 listopada Marek Martynowski spotkał się z mieszkańcami Ciechomic, Radziwia oraz Gór. Na spotkaniu nie zabrakło także kandydatów, ubiegających się o mandat do rady miasta Płocka z listy PiS – Marcina Flakiewicza, który prowadził spotkanie oraz Barbary Smardzewskiej-Czmiel.
Mieszkańcy zjawili się punktualnie z całą masą pytań do kandydata na prezydenta, bo, jak się okazuje, faktycznie są to rejony Płocka, o których trochę zapomniano. Martynowski najpierw krótko opowiedział o swoim programie wyborczym. W pierwszej kolejności była mowa o pozyskiwaniu nowych miejsc pracy, poprzez sprowadzenie do Płocka nowych inwestorów. – Ale aby oni do nas dojechali, należy budować i rozbudowywać infrastrukturę drogową i kolejową – tłumaczył mieszkańcom. Sporo też usłyszeli uczestnicy spotkania o rozwijaniu lokalnych firm, ulgach podatkowych czy uwalnianiu nowych terenów inwestycyjnych. Martynowski przedstawił także realną wizję poprawy szkolnictwa w Płocku. – Dostaję informacje od przedsiębiorców, że nie ma w Płocku fachowców, przychodzą ludzie do firm, którzy zupełnie nie są przygotowani do konkretnego zawodu, np. spawacza, montera czy ślusarza – wymieniał. – Ale jest na to sposób, komunikacja i porozumienie pomiędzy urzędem miasta, przedsiębiorcami oraz dyrektorami szkół – tłumaczył.
Następnie mieszkańcy zadawali pytania, czy wyrażali opinię na temat obecnej ekipy rządzącej. – Czy jest możliwe, że wiceprezydenci Płocka zarabiają więcej niż premier Polski? Dyrektorzy w płockich spółkach miejskich zarabiają po 22 tys., czy zrobi pan coś z tym? – padło pytanie z sali. – Jeżeli tylko dacie mi państwo możliwość, abym został prezydentem, na pewno coś z tym zrobię, czyli obniżę płace, bo nie jest to normalna sytuacja, że spółki miejskie pozadłużane są na wiele milionów złotych, a prezesi i dyrektorzy zarabiają takie pieniądze – odpowiadał ze spokojem w głosie.
Mieszkańcy od wielu lat chcieliby mieć zgazyfikowane swoje miejscowości. – Węgiel coraz droższy, no a gaz nam by się lepiej opłacił – zabrał głos mieszkaniec Gór. Dyskusja na ten temat zajęła sporo czasu. Jednak przedstawiciele PiS sporo wiedzieli na ten temat. Widać było, że znają problemy mieszkańców swojego okręgu i tym tematem zajmowali się już dużo wcześniej.
Jak się okazuje, tereny po drugiej stronie Wisły wymagają wiele zmian tak pod kątem infrastruktury, jak i rozwoju gospodarczego czy turystyki.
Oklaskami zostały przyjęte przez mieszkańców słowa Martynowskiego, który podkreślił: – Myślę, że mój program jest na tyle prosty, że jest do zrealizowania w cztery lata. Oczywiście, zachęcam państwa, abyście poszli w najbliższą niedzielę do urn wyborczych – zakończył.
W piątkowy poranek natomiast odbyła się konferencja prasowa zwołana przez członków płockiego PiS, na oficjalne zakończenie swojej kampanii wyborczej. Czterech przedstawicieli ugrupowania – Marcin Flakiewicz, Paweł Kolczyński, Agnieszka Krzętowska oraz Piotr Szpakowicz, w imieniu swojego kandydata na prezydenta, Marka Martynowskiego, który akurat w tym czasie jeszcze rozmawiał z mieszkańcami Płocka, oraz pozostałych kandydatów ubiegających się o mandaty do rady miasta i sejmiku mazowieckiego, podziękowali za pośrednictwem płockich mediów za okazaną pomoc w prowadzonej kampanii wyborczej.
– Chciałbym serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy czynnie włączyli się, nie tylko w Płocku, ale w całym regionie Mazowsza północno-zachodniego, wiele osób bardzo czynnie się zaangażowało w roznoszenie ulotek i bardzo serdecznie im za to dziękuję – mówił Kolczyński, ubiegający się o miejsce w sejmiku mazowieckim. Do podziękowań przyłączył się również Flakiewicz, który podziękował wszystkim kandydatom na radnych, że podjęli to niełatwe wyzwanie. – Uważam, że to była trudna kampania – zaczął podsumowanie kandydat do rady miasta. – Uczestniczyliśmy w wielu spotkaniach, spotykaliśmy się z mieszkańcami Płocka w ich domach, miejscach pracy, na ulicach i osiedlach – kontynuował.
– Wydaje mi się, że tę kampanię zrobiliśmy bardzo dobrze, że dotarliśmy do mieszkańców miasta i okręgu płocko-ciechanowskiego z przesłaniem, które chcieliśmy zaprezentować – mówił na konferencji prasowej Paweł Kolczyński, aktualny płocki radny. – Chcieliśmy też z tego miejsca zaapelować do płocczan i mieszkańców Mazowsza, aby czynnie wzięli udział w wyborach samorządowych. Wybierajmy mądrze i odpowiedzialnie – apelował.
Paweł Kolczyński w dalszej części konferencji wyraził nadzieję, że ich komitet powtórzy przynajmniej wynik sprzed czterech lat, czyli 9 mandatów. A co do wyborów prezydenckich, stwierdził, że będzie druga tura wyborów i że wejdzie do niej właśnie Marek Martynowski, który zmierzy się w niej z obecnym prezydentem.