
Politycy oraz działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego z regionu płockiego apelują do Rządu o reakcję na trudną sytuację rolników. Formacja zwraca uwagę na napływ produktów rolnych z Ukrainy do Polski.
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski wraz ze Starostą Płockim Sylwestrem Ziemkiewiczem i lokalnymi działaczami Polskiego Stronnictwa Ludowego alarmowali 24 lipca o sytuacji rolników. Zdaniem polityków, właściciele gospodarstw wiejskich są w dramatycznej sytuacji, w związku z napływem produktów rolnych z Ukrainy.
– Wojna na Ukrainie spowodowała wzrost cen ropy i gazu, co natychmiast przełożyło się na bardzo wysokie ceny nawozów oraz paliwa dla rolników przy jednoczesnym spadku cen produktów rolnych ze względu na to, że zostały uwolnione granice na wschodzie naszego kraju. To wszystko spowodowało bardzo trudną sytuację polskiego rolnika, który, nie mogąc zbilansować swojej działalności gospodarczej, w wielu przypadkach był zmuszony do bankructwa, do zawieszenia swojej działalności, co z kolei wiąże się z upadkiem wielopokoleniowych, dobrze działających gospodarstw rolnych – mówił Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.
Polityk przypomniał, że PSL rok temu składało projekt Ustawy o Ochronie Polskiego Rolnictwa, którego jednym z głównych założeń było wprowadzenie systemu kaucyjnego na granicach. Takie rozwiązanie miałoby zablokować niekontrolowany napływ żywności ze wschodu.
Rozwiązanie proponowane przez Polskie Stronnictwo Ludowe polegałoby na wprowadzeniu kaucji w wysokości 1000 zł za tonę zboża trafiającą do Polski. Pieniądze te byłyby zwracane, kiedy zboże opuściłoby kraj.
– To jest bardzo logiczne i bardzo proste w wykonaniu i dziwimy się, że ten projekt nadal leży w zamrażarce sejmowej i nie jest procedowany, bo w Polsce mamy bardzo dużą nadwyżkę zboża na rynku, co powoduje nieopłacalność produkcji rolnej – mówił polityk.

Wicemarszałkowi Piotrowi Zgorzelskiemu wtórowali rolnicy i jednocześnie samorządowcy Powiatu Płockiego: Członek Zarządu Powiatu Apolinary Gruszczyński, Radni Powiatu: Bogusław Jankowski i Bogdan Matczak oraz Honorowy Przewodniczący Rady Powiatowej Mazowieckiej Izby Rolniczej Powiatu Płockiego Zbigniew Maruszewski. Zwracali oni uwagę na niestabilność rynku rolnego i trudną sytuację finansową rolników.
Konferencję podsumował Starosta Płocki Sylwester Ziemkiewicz, który podkreślił, że samorząd Powiatu Płockiego od zawsze angażuje się w sprawy rolników, ponieważ Ziemia Płocka jest regionem typowo rolniczym.
– Wśród rolników nasilają się obawy, że gospodarowanie przestaje być opłacalne, że koszty produkcji są już tak wysokie, a ceny produktów sprzedawanych nie rosną. Obawy te dotyczą także tego, że polski rynek jest zalewany przez owoce i zboża zza wschodniej granicy. A także tego, że rolnicy są u progu żniw, a nie wiedzą dokładnie, jaki będzie system rekompensat związanych z suszą – wymieniał podczas konferencji prasowej Starosta Płocki Sylwester Ziemkiewicz.
Samorządowiec zaznaczył, że Zarząd Powiatu Płockiego apelował do polskiego Rządu o poprawę sytuacji i wsparcie polskich rolników.
– Od miesięcy apelujemy o to, aby polski rolnik mógł stabilnie funkcjonować, a wiem doskonale, bo sam pochodzę z gospodarstwa rolnego, że rolnicy są ludźmi honoru i ciężkiej pracy. I za swoją ciężką pracę chcą mieć godne wynagrodzenie, które pozwoli im utrzymać rodziny. Dlatego ponownie apelujemy do polskiego Rządu o szybkie, zdecydowane działania wspierające polskie rolnictwo – powiedział Starosta Sylwester Ziemkiewicz.

Rolnicy chcą żeby kupować polska żywność od polskiego rolnika. Może czas sprawdzić rolników czy oni kupują polskie maszyny od polskich producentów. Bo jak widzę zdjęcia z ich strajków to same Johnny deer, new holland, lamborghini a ursusa nie zobaczysz.
Poczekajmy, ile to faktów wypłynie przed wyborami o tej zorganizowanej grupie dziwnych ludzi, którzy popełniając wykroczenia i przestępstwa, jakimś cudem nie ponoszą za to odpowiedzialności.
Oj dowiemy się ciekawych rzeczy. Już niedługo.
„Jak żeś wypił, to se nalej, a mikrofon podaj dalej.”
bffeeeee
A na zdjeciu sami syci
dlaczego ludzie łączą starostę i alkohol? coś się stało?
psl byl przy wladzy i dlatego teraz nie powinni miec nie do powiedzenia
Na tych fotach to sami fachoffffcy z zakresu rolnictwa: polityczno-wiejski patocelebryta, zapijaczony starosta … a reszcie nie wspomnę, bo na pierwszy rzut oka widać że to typki, którzy nie wiedzą kiedy ze sceny zejść.
PSL ulica i zagranica
PSL jest kompletnie niewiarygodne. Kiedy był czas na to, aby do tej sytuacji nie doszło, każdego, kto uprzedzał, że tak się stanie, panowie ze zdjęcia nazywali „ruską onucą”. Teraz gdy zbliżają się wybory, nagle zaczęli dostrzegać problemy, które wraz z rządem PiS stworzyli. Jedynie Konfederacja od początku wskazywała, że całkowite otwarcie się na produkty z 🇺🇦Ukrainy doprowadzi do ogromnych strat dla 🇵🇱polskich rolników i wielu gałęzi naszej gospodarki.
zablokowanie pomocy dla rolników przez Brukselkę, U W A G A – na wniosek ukochanej KrainyU. Sama Przewodnicząca Ursula Handehoh, taką decyzję podjęła po telefonie z Kijowa.
To wszystko ropbią koncerny amer. i ydowskie którehandlują tym zbożem jako rekompensata za pomoc w wojnie. tylko nasz nierząd głupkowaty przychodzi z braterską pomocą. ukraińcy = bracia – hahaha
Przynajmniej będzie taniej. Bo tym naszym rolnikom wiecznie jest mało.
Niemiecka onuco – bezpieczeństwo żywnościowe to strategiczna sprawa dla kraju. A całą zadymę oprócz durnot w warszawskim rządzie prokuruje Łunia, żeby bastion PiSu, czyli wieś, wkur.ić przed wyborami.
najpierw zniszczą polskie rolnictwo, a później podyktują własne ceny na ich produkty. CENY oczywiście DUŻO wyższe.
Onucą może ty jesteś baranie. Dopłaty jak brali na ciągniki i kombajny to było dobrze. Przejedź się po polskiej wsi i zobacz ile milionów stoi na podwórkach za które płacili raptem 30-40% wartości bo resztę z dofinansowania dostali. Jak na tonie pszenica będą mieli 200 zł zysku a nie 400 to też wyżyją. Pogadaj z rolnikiem to każdy narzeka ale żeby zostawił to i się przebranżowił to nie ma chętnego.