Bernard Ménétrier i Jean-François Lamy-Au-Rousseau przyjechali do Płocka z miasta partnerskiego Auxerre. Na motorach pokonali 1800 kilometrów.
Bernad Ménétrier jest wiceprzewodniczącym Komitetu Miast Partnerskich Auxerre. W Płocku bywał już kilkakrotnie i jak podkreśla, zakochał się w Polsce trzy lata temu, podczas swojej pierwszej wizyty na Pikniku Europejskim. Od tego czasu był w Płocku już siedmiokrotnie.
Tym razem wybrał się do naszego miasta razem ze swoim przyjacielem Jean-François Lamy-Au-Rousseau. Panowie postanowili spędzić w Płocku swój urlop. Nie był to jednak typowy wypoczynek. Od poniedziałku do piątku goście spędzali czas bardzo pracowicie. Uczestniczyli w lekcjach języka francuskiego w Liceum Ogólnokształcącym SOP im. ks. J. Twardowskiego u nauczycielki Agnieszki Holony oraz w III Liceum Ogólnokształcącym im. M. Dąbrowskiej u Agnieszki Szymanowskiej.
W Małachowiance, która ostatnio podjęła współpracę ze szkołą St. Joseph La Salle w Auxerre, zaśpiewał dla nich chór Minstrel. Goście mieli także spotkanie z przedstawicielami Politechniki Warszawskiej w Płocku, Magdaleną Kludacz i Magdaleną Grabowską, podczas którego omówiono projekt wymiany studentów kierunku ekonomicznego z uczelnią w Auxerre.
Francuzi spotkali się również z miejscowymi motocyklistami. Oczywiście mieli też czas na wypoczynek oraz zwiedzanie miasta i okolic. Wybrali się także do Torunia i Ciechocinka.