Przypuszczaliśmy, że aura za oknem skutecznie popsuje płocczanom plany skorzystania z dzisiejszej atrakcji, dostępnej na kąpielisku Sobótka. Ale okazało się, że zdeterminowani śmiałkowie przyszli skorzystać z aquazorbingu.
Zabawa polega na wejściu do gigantycznej bańki, wykonanej z przezroczystego tworzywa. Kula ta zostaje zapięta, a następnie wypełniona powietrzem i umieszczona na powierzchni wody. Osoba, przemieszczając się wewnątrz bańki, wprawia ją w ruch, a kula „toczy się” po lustrze wody.
– Nie jest to jednak takie proste, jak się wydaje – powiedział nam jeden z instruktorów. – Należy dobrze balansować ciałem, by utrzymać się w pionowej pozycji. Jest to jednak świetna rozrywka i dla dorosłych i dla dzieci – dodał.
Jeden z pierwszych śmiałków, decydujących się na „chodzenie po wodzie” powiedział nam, że jest to uczucie trudne do opisania. – Od wody dzieli człowieka cienka, przezroczysta warstwa. Świetne uczucie. Ale utrzymanie się na wodzie jest bardzo trudne, co i rusz się przewracałem – mówił 19-letni Artur.
Wprawdzie pogoda nie zachęca, ale warto skorzystać z tej bezpłatnej atrakcji, bo kula jest tak szczelnie zamykana, że do środka nie wlewa się nawet jedna kropelka wody.
Przyglądaliśmy się aquazorbingowi na Sobótce. Zobaczcie nasze zdjęcia i krótki film.