W sobotę, 9 czerwca, w Teatrze Dramatycznym w Płocku odbył się konwent lokalnych struktur PSL-u. W jego trakcie ujawniono nazwisko kandydata ugrupowania na prezydenta miasta.
Nie było mowy o zaskoczeniu. Polskie Stronnictwo Ludowe ogłosiło, że kandydatem ugrupowania w walce o fotel prezydencki będzie obecny radny, Tomasz Kominek. Jak deklarował w swoim przemówieniu Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, ta decyzja to efekt wspólnych rozmów o kształtowaniu jednolitej polityki całego ugrupowania. W jej centrum stoi szeroko pojęta współpraca.
– Wspólnoty lokalne i regionalne swoje działania powinny opierać na wsłuchiwaniu się w głos społeczeństwa – mówił Adam Struzik. – Kiedy wybudujemy już te wszystkie drogi, mosty i inne inwestycje, to musimy pamiętać, że zrobiliśmy to przede wszystkim dla ludzi – przypominał.
Marszałek Struzik przekonywał, że w takim duchu prowadzona będzie cała kampania samorządowa, zaś sam kandydat na prezydenta Płocka, powinien być przede wszystkim człowiekiem oddanym mieszkańcom.
– Kandydat na prezydenta miasta Płocka powinien być człowiekiem, który opiera się na wartościach rodzinnych – opisywał Adam Struzik. – Ta osoba musi być otwarta na współpracę i być pracowita. Powinna myśleć o rozwoju nie tylko swojego miasta, ale i całego regionu. Nie powinna reprezentować wartości skrajnych, lecz umieć budować i rozmawiać z opozycją. Chcemy budować, nie rujnować. Wierzę , że mamy takiego kandydata – mówił o Tomaszu Kominku marszałek województwa.
Po tych słowach przewodniczący klubu PSL w radzie miasta w gromkich brawach wbiegł na scenę. Podziękował za ciepłe słowa i zapewnił, że jego kandydatura i ewentualna prezydentura opierać się będzie przede wszystkim na synergii. Z teatralnej sceny dziękował wszystkim za zaufanie. Jak przekonywał – bez niego nie zdecydowałby się na start w wyborach prezydenckich.
– Nigdy nie zdecydowałbym się na ubieganie się o urząd prezydenta gdyby nie to, że mam wasze wsparcie, które czuję każdego dnia – mówił do zebranych Tomasz Kominek. – Zapewniam, że decyzja o kandydowaniu to nie tylko moja, ale przede wszystkim wasza decyzja. Moich kolegów, koleżanek i płocczan, z którymi rozmawiam. Dziękuję wam za zaufanie. Dziękuję też mojej rodzinie za cierpliwość. Wiem, że życie z kimś, kto często wraca do domu tylko na noc, nie jest łatwe – stwierdził wzruszony.
Jak wyglądała będzie kampania i sama prezydentura Tomasza Kominka? Tak, jak jego praca w radzie miasta.
– Wszyscy, jak tu siedzimy chcemy zaproponować alternatywę – mówił radny. – To nie jest tak, że jesteśmy skazani na wybór pomiędzy kandydatem PO i kandydatką PiS-u. Chcę by moja prezydentura była otwarta. Nie chcę obrażać się na nikogo – ani na rząd, ani na PKN Orlen. Dalej chciałbym rozwijać Płock i współpracować z marszałkiem Mazowsza – przekonywał ze sceny kandydat PSL.
Obok kandydata na prezydenta przedstawiono całą PSL-ową drużynę samorządową. Na scenie pojawili się m.in. radni miasta czy osiedli, a także społecznicy. Czy z nich zostanie skonstruowana lista do rady miasta? Z całą pewnością tak. Na pełne listy będziemy musieli jednak jeszcze poczekać – są bowiem przygotowywane.
A płock kocha tak samojak finlandie xd
Kwas albo lepiej kac.
Najbardziej podoba mi się koszulka niewidomego aktira płockiego teatru. Reszta to żenada.
A czy to prawda, ze w spółkach miejskich gdzie rządzi PSL zmusza się ludzi do pracy w niedzielę?
Tylko asystentki xd
Mierny, wierny ale bierny :)
Wszystko co jest związane z PSL-ZSL powinno zostać WYCIĘTE do ostatka…!
PSL JUZ swoje zgarnął w Płocku i na Mazowszu…może wystarczy rodziny Struzikow
LUBIĘ TO! /TEN KOMENTARZ, BO TO PRAWDA, A… SPRAWA MOJA OD 7 – MIU LAT OLANA! /
i poza plockiem tez w gminach haslo brzmi_ zero psl_u!!!