W nocy z czwartku na piątek w gminie Brudzeń Duży doszło do wypadku. 60-letni mieszkaniec Płocka uderzył autem w drzewo. Został przetransportowany najpierw do szpitala w Płocku, później do Warszawy.
Wypadek miał miejsce 19 kwietnia około godziny 22.15 w miejscowości Gorzechowo (gm. Brudzeń Duży).
– W trakcie działań w naszej miejscowości, zadysponowano nasz zastęp do wypadku w miejscowości Gorzechowo, gm. Brudzeń Duży – mówią strażacy z OSP KSRG Sikórz. – Po dojeździe na miejsce zdarzenia, zastaliśmy rozbity samochód osobowy, który z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo, jedna osoba była zakleszczona w pojeździe – wyjaśniają strażacy.
Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, aby wykonać dostęp do osoby poszkodowanej. Po ewakuowaniu osoby poszkodowanej z rozbitego pojazdu, przekazali rannego mężczyznę zespołowi ratownictwa medycznego. Droga w czasie działań służb ratunkowych była zablokowana. – Gdy swoje czynności zakończyła policja, naszym zadaniem było uprzątnięcie pojazdu poza oś jezdni, neutralizacja płynów eksploatacyjnych oraz posprzątanie drogi szczotkami. Do bazy powróciliśmy o godzinie 3.20 – informują strażacy z OSP KSRG Sikórz.
– Policjanci na miejscu wstępnie ustalili, że kierujący samochodem rover, 60-letni mieszkaniec Płocka, z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo – mówi Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – Kierowca w stanie zagrożenia życia został przewieziony do szpitala w Płocku, a następnie został przetransportowany do szpitala w Warszawie – wyjaśnia rzecznik.
Myślałem,że tylko młodzi walą autami w drzewa przez niedostosowanie prędkości, a tu 60 latek :-(. może zasłabł. Pozdrawiam p. Magdę i p. Bolka z Gorzechowa