W Płocku doszło do morderstwa? Tak podają nieoficjalne źródła i doniesienia naszych czytelników. Zgodnie z nimi, 20-letni mężczyzna został porwany i zamordowany, jego ciało zaś miało zostać zakopane w lesie. Policja i prokuratura wstrzymują się od komentarza.
To wciąż nieoficjalne doniesienia. Zgodnie z nimi w nocy, z 27 na 28 stycznia, młody płocczanin został porwany przez kilku sprawców, a następnie wywieziony do lasu nieopodal Rypina. To tam miał zostać zamordowany i zakopany.
Z informacji, do których udało nam się dotrzeć wynika, że za sprawą stoi trzech mężczyzn. Ci mieli zostać zatrzymani przez funkcjonariuszy. „Mieli”, bowiem zarówno policja, jak i prokuratura rejonowa nie chce na razie komentować tych doniesień.
Pierwsze oficjalne szczegóły mają zostać podane dzisiaj po godzinie 13. O sprawie będziemy informować.