Elektrownia gazowa o mocy 560 MW powstaje w Grudziądzu. W czwartek odbyła się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod jej fundamenty.
Powstająca w Grudziądzu elektrownia gazowa będzie jedną z najnowocześniejszych jednostek tego typu w Europie, gwarantując dostawy energii dla miliona gospodarstw domowych. Inwestycję realizuje konsorcjum firm Siemens Energy oraz Mytilineos. Podobnie jak w płockiej elektrowni, zostanie w niej zastosowany blok gazowo-parowy o wysokiej elastyczności, który sprawi, że nowa jednostka będzie skutecznie współpracować z odnawialnymi źródłami energii. Tym samym przyczyni się do ograniczenia emisji CO2, bez ryzyka zakłóceń w dostawach prądu dla odbiorców.
– Dzisiaj źródłami niskoemisyjnymi, których jesteśmy liderem, są elektrownie gazowe. Nie zbudujemy energetyki bezpiecznej, jeśli nie będziemy mieć elektrowni podtrzymujących bilans energii, pracujących w podstawie. Dziś takie elektrownie, które mogą szybko dostarczyć lub zmniejszyć moc, to wyłącznie elektrownie gazowe – mówił podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego, która odbyła się 18 maja, Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN.
Jak podkreślił, rozruch takiej elektrowni następuje w ciągu 30-90 minut, a czas rozruchu jest jednym z kluczowych parametrów w przypadku jednostek, które mają służyć do bilansowania pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Im jest krótszy, tym łatwiej reagować na zmienność produkcji elektryczności z OZE. Pod tym względem blok budowany przez CCGT Grudziądz, spółkę zależną Energi z Grupy ORLEN, będzie osiągał jeden z najlepszych wyników na rynku i tym samym będzie odgrywał istotną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego kraju.
– Zarządzając tak dużym koncernem trzeba zawsze patrzeć do przodu i przewidywać przyszłość. Gdyby Grupa ORLEN nie przejęła Grupy ENERGA, Grupy LOTOS czy PGNiG, to dziś bylibyśmy paliwowo i energetycznie zagrożeni. To są fakty – zaznaczał Daniel Obajtek.
Przypomniał też, że PKN ORLEN jako jedna nielicznych firm nie wycofała się z inwestycji podczas pandemii czy po rozpoczęciu wojny w Ukrainie.
– Ta skala koncernu ma zabezpieczyć bezpieczeństwo Polaków. Tylko inwestycje i wdrażanie nowych technologii może nam gwarantować bezpieczeństwo – tłumaczył prezes koncernu.
Prof. Krzysztof Szczucki, Prezes Rządowego Centrum Legislacji przeczytał list od Premiera RP Mateusza Morawieckiego.
– Jestem głęboko przekonany, że inwestycja, w której fundamentach zostawiamy dzisiaj kamień węgielny, to kolejny krok na drodze do pełnej niezależności energetycznej Polski – przytaczał słowa premiera prof. Krzysztof Szczucki.
Anna Gembicka, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi podkreślała natomiast, że jest to wielki dzień dla Grudziądza oraz wielka szansa, przed którą stoi region.
– To miejsca pracy, zlecenia dla lokalnych przedsiębiorców, wsparcie w postaci wpływów podatkowych czy planowane inwestycje drogowe – wymieniała Anna Gembicka.
O szczegółach inwestycji opowiedział Marcin Małek, Prezes Zarządu CCGT Grudziądz.
– Jako spółka, jesteśmy dumni, że możemy partycypować w tym dziele. Elektrownia w Grudziądzu to przedsięwzięcie o ogromnym rozmiarze. Do jego realizacji wykorzystamy około 30 tys. m szesc. betonu, niemal 10 tys. ton stali, ponad 500 ton rurociągów i 400 km kabli – wymieniał Marcin Małek.
Grzegorz Należyty, Wiceprezes na Europę Wschodnią i Dyrektor Zarządzający Siemens Energy Polska, czyli firmy będącej głównym wykonawcą inwestycji wyjaśniał, że elementy wielkogabarytowe (podobnie jak w przypadku Olefin III) zostaną dostarczone na teren budowy w Grudziądzu drogą rzeczną. Zaznaczał też, że realizowana przez jego firmę technologia elektrowni jest obecnie jedną z najnowocześniejszych na świecie.
Kostas Horinos, dyrektor wykonawczy ds. projektów energetycznych w Mytilineos podkreślał natomiast duże doświadczenie firmy w budowie najnowocześniejszych bloków typu CCGT dla kluczowych klientów i partnerów. Realizowane przez Mytilineos inwestycje pomagają wielu krajom redukować emisję gazów cieplarnianych w kierunku „czystszej przyszłości”.
Umowę na wykonanie jednostki o mocy 560 MW podpisano w maju 2022 roku. Obecnie na terenie budowy prowadzone jest palowanie, a także zbrojenie i wylewanie płyt fundamentowych. Trwa jednocześnie budowa infrastruktury pomocniczej (m.in. drogi wewnętrzne, place składowe i przedmontażowe, magazyny itp.). Zakończenie prac fundamentowych dla serca bloku – turbozespołu złożonego z turbin gazowej i parowej oraz generatora – planowane jest na przyszły kwartał.
Łączne zaawansowanie wszystkich prac szacowane jest na blisko 20%, przy czym prac projektowych – na ok. 70%. Posadowienie kluczowych urządzeń elektrowni, w tym turbin gazowej i parowej oraz generatora, zaplanowano na pierwszą połowę 2024 roku. Elektrownia zostanie oddana do użytku w 2025 roku.
W grudniu 2021 r. zawarto z Operatorem Sieci Przesyłowych 17-letni kontrakt w ramach rynku mocy, z pierwszym rokiem dostaw przypadającym na 2026 r. Grudziądzka elektrownia zakontraktowała łącznie 518 MW mocy, co w trakcie realizacji umowy zagwarantuje jej przychód sięgający co najmniej 3,5 mld zł.
Do końca bieżącej dekady koncern chce zwiększyć moc zainstalowaną w jednostkach gazowych z 1,7 GW do 4 GW. Elektrownia w Grudziądzu oraz powstający równolegle blok gazowo-parowy w Ostrołęce posiadać będą łącznie 1,3 GW mocy.
Aby zabezpieczyć dostawy paliwa do elektrowni, czyli gaz ziemny, Grupa ORLEN prowadzi własne wydobycie tego surowca, przede wszystkim w Polsce i Norwegii, skąd gaz może być przesłany do kraju gazociągiem Baltic Pipe uruchomionym w 2022 roku. W ubiegłym roku wydobyto 7,7 mld m sześc. gazu, co odpowiada ok. 45% krajowego zapotrzebowania na surowiec. Grupa ORLEN posiada również kontrakty na dostawy gazu od partnerów zagranicznych działających na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, a także długoterminowe umowy na dostawy skroplonego gazu ziemnego (LNG) z USA i Kataru. W celu optymalizacji transportu LNG Grupa rozwija własną flotę nowoczesnych gazowców.
Po Płocku i Włocławku