Ogromny pożar wybuchł około 2 w nocy w halach przy ul. Przemysłowej w Płocku.
Z informacji uzyskanych od straży pożarnej wynika, że wszystkie osoby zdążyły opuścić budynek. Obecnie sytuacja jest opanowana, jednak na miejscu wciąż pracują strażacy. Jak poinformował Krzysztof Piasek z płockiej policji, policjanci zabezpieczają miejsce, w którym prowadzona jest akcja gaśnicza. W akcji bierze udział ponad 30 jednostek straży pożarnej.
W związku z prowadzoną akcją wyłączona z ruchu jest ul. Przemysłowa na odcinku od skrzyżowania przy Powiatowym Urzędzie Pracy, w kierunku pętli autobusowej, oraz od skrzyżowania ul. Przemysłowej i Kostrogaj przy Hurtowni Gaja, również w kierunku pętli autobusowej. Policja i straż pożarna zwracają się z apelem, aby na czas trwania akcji gaśniczej nie starać się na siłę wjeżdżać w ten rejon, gdyż utrudnia to poruszanie się jednostek straży, biorących udział w akcji gaśniczej.
W hali znajdowały się między innymi chemikalia, które służyły do produkcji taśm budowlanych, folia i papier. Z nieoficjalnych informacji wynika, że spaliła się lakiernia firmy Saba, producenta taśm samoprzylepnych na podłożu z folii polipropylenowej. Jak zapewnia firma na swojej stronie internetowej, technologia produkcji wyklucza użycie rozpuszczalników oraz toksycznych komponentów podczas produkcji taśm.
Przypomnijmy, że to już drugi tego typu duży pożar w płockich przedsiębiorstwach w ostatnim czasie.
Dojazd do pracy to koszmar. Nie było gdzie stanąć.