REKLAMA

REKLAMA

Płock i Muzyka. Gosia eF: Beyonce jest moją prywatną królową

REKLAMA

Towarzyszy nam każdego dnia, często nucimy ją podczas codziennych czynności. Słyszymy ją w radiu, przygrywa w tle filmów, budując ich klimat. Motywuje, dodaje odwagi i budzi emocje – muzyka. Jakich dźwięków słuchają znani i lubiani płocczanie? Jaką muzykę gra Płock?

Przeczytajrównież

W kolejnym wydaniu naszego cyklu „Płock i Muzyka” prezentujemy Małgorzatę Felczak, która płockiemu środowisku hip-hopowemu jest bardziej znana jako Gosia eF. Nasza rozmówczyni jest prawdziwą fanką muzyki. Dba także o atrakcje muzyczne w naszym mieście, mocno angażując się w organizację popularnego Polish Hip-Hop Festival.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

PetroNews: Jakie utwory są ci szczególnie bliskie? 

Gosia eF: Dużo ich, więc wymienię pierwsze, które przychodzą mi na myśl. Na pewno jest to „Sweet Dreams”. Ubzdurałam sobie, że żyję dzięki tej piosence. Przed i po mojej operacji, ostatnie i pierwsze co usłyszałam to właśnie ten utwór!

Uśmiech na mojej twarzy wywołuje również utwór Ini Kamoze „Here comes the hotstepper”. Związane jest to z trochę śmieszną sytuacją, która nie bardzo nadaje się do publicznej wiadomości. Ale moi znajomi na pewno wiedzą o co chodzi, pozdrawiam ich przy okazji.

Bardzo lubię numery, które są pewnego rodzaju „motywatorami”, zatem są to na pewno: Kanye West „All falls down”, Projekt Nasłuch „Syzyf”, W.E.N.A. „Wzwyż”, a ostatnio to Bonson/Matek „MAMA I DID”.

PN: Jeśli miałabyś wymienić jeden album lub utwór, to co poleciłabyś czytelnikom i dlaczego?

GF: Jednego nie wymienię, w moim świecie jest to nierealne! Z pewnością poleciłabym wszystkie albumy Beyonce, jest moją prywatną królową. Ma wokal i charyzmę. To zdecydowanie mój numer jeden kobiet na świecie. Ale poleciłąbym też „Kiss land” zespołu The Weekend, zawsze dobijam się tym albumem, a zostając w tym temacie to jeszcze Kanye West „808s & Hearbreak”. Zakochana jestem również w grupie Looptroop, a to dzięki ich płycie „The struggle continues”.

Co jeszcze? Mogę wymieniać sporo, np. utwór zespołu Snow Tha Product „Good Nights & Bad Mornings 2: The Hangover”. Tu wszystko jest na najwyższym poziomie, więc, jak widać, dziewczyny też potrafią! Dużo siły dodaje mi słuchanie utworu W.E.N.A. „Nowa ziemia”, a z najnowszych rzeczy poleciłabym Dwa Sławy „Ludzie sztosy”. To naprawdę świetny, świeży, przełomowy album. SZTOSSSSSS!

PN: Biorąc pod uwagę twoje wcześniejsze wypowiedzi, chyba nie ma sensu pytać, jaki jest twój ulubiony artysta wszechczasów?

GF: No tak, jak już wcześniej mówiłam – zdecydowanie Beyonce.

PN: Skoro masz takie szerokie spojrzenie na muzykę, to może sama ją też tworzysz?

GF: Gram na nerwach, mimo, że nie chcę, śpiewam jak nikt nie słyszy, albo tak mi się wydaje, nie komponuję. Kiedyś próbowałam rapować do smażonych kotletów, ale odkąd nie jadam smażonych kotletów, to straciłam swoich fanów i już tego nie czynię [śmiech].

PN: Jesteś kojarzona ze środowiskiem rapowym. Ostatnio bardzo modne stało się hot16challenge, dlaczego nie odpowiedziałaś na kilka nominacji, które dostałaś?




GF: Winę mogę zrzucić głownie na brak czasu oraz brak jakiejkolwiek weny. Nie chciałam upubliczniać czegoś na siłę, za co by mi było później wstyd. Przepraszam wszystkich, którzy oczekiwali na moją odpowiedź.

PN: Czy można nazwać cię melomanem?

GF: Melomanem chyba trochę tak, nie potrafię żyć bez dźwięków.

PN: Wyobraźmy sobie, że bierzesz udział w akcji charytatywnej i musisz zaśpiewać coś w wersji karaoke – czyj i jaki utwór to by był?

GF: Dla bezpieczeństwa ludzkości wolałabym oddać coś, wpłacić pieniążki, ale zdecydowanie nie śpiewać [śmiech].

PN: Co ostatnio w radiu zwróciło Twoją uwagę?

GF: Po północy w pewnej stacji radiowej grany jest polski rap! To piękna inicjatywa!

PN: A może zdradzisz nam, jaki koncert zrobił na tobie największe wrażenie? No i jaki koncert lub festiwal chciałabyś zobaczyć w Płocku?

GF: Jako, że uczęszczam zazwyczaj na koncerty rapowe, to największe wrażenie, jeżeli chodzi o polską scenę, wywarły na mnie obydwa koncerty Te-Trisa i Pogz’a na Polish Hip-Hop Festival. Świetna energia, świetny kontakt z publiką. Chce się żyć. Poza tym, poleciłabym każdemu być na koncercie Looptroop Rockers, Naughty By Nature oraz DMX’a. Klasa sama w sobie, dobre show.

PN: A jaki jest twój koncert marzeń?

GF: Hm… Tak najbardziej, zdecydowanie najbardziej, chciałabym zobaczyć performance Kanye West’a na Polish Hip-Hop Festival w Płocku. Wierzę, że jest to możliwe.

PN: Jesteś melomanem. Jeśli ktoś zapytałby na jaki sprzęt audio wydać 2 tys. zł – umiałabyś polecić jakąś konkretną ulubioną markę lub zasugerować rodzaj sprzętu?

GF: Totalnie nie znam się na sprzęcie od strony technicznej. Grunt, aby mi grało głośno i czysto.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU