Zamknij

Płocczanin już nie trenuje Tomasza Oświecińskiego. "Dziwna sytuacja"

19:32, 30.04.2018 Agnieszka Stachurska Aktualizacja: 19:41, 30.04.2018
Skomentuj

Na początku marca informowaliśmy, że płocki zawodnik będzie trenował aktora Tomasza Oświecińskiego. Jak się okazuje, pomimo ustaleń, zrezygnowano z pomocy Wojciecha Burdanowskiego. Z jakiego powodu? O przyczynę zakończenia trenowania Tomasza Oświecińskiego, który podpisał w ubiegłym roku kontrakt z federacją KSW, zapytaliśmy płockiego trenera, Wojciecha Burdanowskiego. PetroNews: W ostatnim czasie pojawiły się artykuły o nowym trenerze Tomasza Oświecińskiego. Jest tam wzmianka o Antonim Chmielewskim, a nie wspominają nic o Tobie. Czy coś zmieniło się od czasu naszej ostatniej rozmowy?

Wojciech Burdanowski: - Tak, zmieniło się. Podczas treningu z Tomkiem ustaliliśmy warunki współpracy. Interesowały go trzy jednostki treningowe w tygodniu. Celem naszych treningów miała być poprawa jego technik stójkowych (boksu i kopnięć). Wspomniał wtedy, że za "parter" ma odpowiadać jego główny trener, Antek Chmielewski. Na KSW 42 w Łodzi, podczas wywiadu, Tomek potwierdził, że powiększył swój sztab trenerski, więc jeszcze wówczas wszystko było tak, jak ustaliliśmy. Podszedłem do sprawy konkretnie, skontaktowałem się z Antkiem Chmielewskim. Chciałem poznać na jakim etapie cyklu przygotowawczego jest Tomasz oraz czy mam skupić się tylko na technice, czy również pracować nad poprawą jego cech motorycznych. Antek zareagował z oburzeniem, że nie potrzebuje żadnych pomocników. Po rozmowie z nim dowiedziałem się, że postawił Oświecińskiemu ultimatum - albo on jest jego jedynym trenerem, albo niech sobie szuka innych. W ciągu 28 lat doświadczenia ze sztukami walki, głównie trenowałem sporty "stójkowe" (karate, kick boxing, taekwondo, sandę). Jeżeli chodzi o parter, nie czuję się na tyle dobry, by kogoś prowadzić. Dlatego nie dziwi mnie decyzja Tomka. http://petronews.pl/plocki-zawodnik-bedzie-trenowal-znanego-aktora/ PN: Jak myślisz, skąd taka decyzja Antka Chmielewskiego? Czemu tak zareagował? WB: - Szczerze mówiąc, jestem bardzo zdziwiony, że tak zareagował. Może chłopak ma kompleksy? A mówiąc poważnie, dziwna sytuacja, bo wielu doświadczonych sportowców korzysta z całego sztabu trenerskiego. Dobrym przykładem jest przeciwnik Tomka - Erko Jun, którego technik stójkowych uczy pogromca Borysa Mańkowskiego - Roberto Soldic. Swoją drogą, jeżeli Antek czuje się takim dobrym stójkowiczem, chętnie sprawdziłbym to w walce bokserskiej czy K-1... PN: Z tego wynika, że gdyby zaproponowano Ci taką walkę z Antkiem Chmielewskim, przyjąłbyś ją? WB: - Tak. Jeżeli chodzi o boks, czy K-1 - w każdej chwili. Jeżeli chodzi o MMA, musiałbym mieć czas na przygotowania. Poza tym, w tej chwili skupiam się na przygotowaniach do walki w K-1, którą stoczę 29 września w moim rodzinnym mieście, Płocku. Będę bronił pasa zawodowego Mistrza Europy w K-1. PN: Jakie są teraz Twoje relacje z Tomkiem Oświecińskim? WB: - Normalne. Nie mam do niego żalu. To nie była jego decyzja. Ogólnie oceniam go jako pozytywnego człowieka. Spotkaliśmy się na KSW 43 we Wrocławiu, między nami jest wszystko bez zmian. PN: W internecie pojawiło się dużo hejtów, jeżeli chodzi o przeszłość Tomka. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? WB: - Musimy tu oddzielić sprawy zawodowe i życie prywatne. Jeżeli chodzi o moją pracę, trenera sportów walki, staram się w niej podchodzić do sprawy zawsze profesjonalnie. Trochę jak taksówkarz, gdy wozi swoich klientów. Wozi każdego, nie pyta ich o przeszłość i nie wybiera, kogo ma zabrać. Jest dostępny dla wszystkich. Z tego żyje i utrzymuje swoją rodzinę. Podobnie ja podchodzę do mojej pracy. Nie wybieram, uczę każdego, kto chce z moich usług skorzystać. Jeżeli chodzi natomiast o moje prywatne zdanie na temat ludzi, którzy zeznaniami pogrążyli swoich kolegów - na pewno nie popieram tego. Całe życie, wychowując się na "blokowisku", czy później stojąc około 10 lat na "bramkach", starałem się żyć zgodnie z zasadami "ulicy" i tak jest do chwili obecnej. Nie mogę odpowiadać za czyny innych. Dlatego skupiam się na moim życiu i nie doszukuje się błędów u innych. Z drugiej strony, nigdy do końca nie wiemy jak było naprawdę. PN: Jak oceniasz szansę Oświecińskiego w najbliższej walce? WB: - W ostatnim czasie w necie widziałem trening "stójki" jego przeciwnika. Widać na nim, że musiał jakiś czas trenować sporty walki, bo potrafi "luźno" boksować. U Tomka głównie na tym chciałem się skupić. Człowiek, który zaczyna boksować, a większość życia spędził na siłowni, dźwigając ciężary, niestety często ma z tym problem. Jeżeli chodzi o walkę, mimo wszystko mam nadzieję, że wygra Tomek i tego mu życzę. PN: Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia we wrześniowej walce. WB: - Ja również dziękuję, postaram się nie zawieść osób, które mi kibicują.

(Agnieszka Stachurska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%