Na łamach PetroNews kontynuujemy cykl porad prawnych. Adwokat Magdalena Podleśna odpowiada na pytanie, dotyczące określenia przez sąd winy za rozkład pożycia małżeńskiego.
Janusz, lat 40: Szanowna Pani Mecenas, w kwietniu pisała Pani o tym, że jak osoba leczy się psychiatrycznie, to niekoniecznie może być uznana za winną rozkładu pożycia. Proszę jeszcze odpowiedzieć na moje pytanie: czy to ja, zostawiając ją, mogę być uznany winnym rozkładu pożycia, bo moja żona tak napisała w swojej odpowiedzi na pozew?
- Tak jak wspominałam już w kwietniu 2024 roku, rozwód to zawsze trudna i skomplikowana sprawa. Uprzednio Pańskie pytanie odnosiło się do istotnego elementu postępowania rozwodowego, a mianowicie zbadania – czy choroba psychiczna małżonka może wykluczać przypisanie winy za rozkład pożycia małżeńskiego. Obecnie zaś Pana pytanie dotyczy tego, czy Pana decyzja o rozwodzie może skutkować uznaniem Pana za winnego tego rozkładu.
Warto, odpowiadając na to pytanie, przytoczyć Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 24 czerwca 1997 r., sygn. akt I ACr 162/97, który dostarcza w tej kwestii istotnych wskazówek. Sąd rozważał sprawę małżonków, w której pozwany cierpiał na chorobę psychiczną i wyrażając swoje stanowisko w zakresie wyrażenia zgody na orzeczenie rozwodu stwierdził, że nie wyraża zgody na rozwód, bo jego stan zdrowia jest zły. Sąd podkreślił, że przepis art. 23 k.r.o. nakłada na małżonków obowiązek wzajemnej pomocy, który ma szczególne znaczenie w niepomyślnych okolicznościach życiowych, takich jak choroba. Porzucenie małżonka w ciężkiej chorobie, gdy potrzebuje on specjalnie troskliwej opieki i serdecznego współczucia, z reguły spotyka się ze sprzeciwem moralnym ze strony społeczeństwa. Sąd podkreślił, że w sytuacji, gdy małżonek swoim nagannym zachowaniem, niezwiązanym z chorobą, przyczynia się do rozkładu pożycia, to sąd może uznać, że ponosi on winę za ten rozkład. W przypadku omawianego wyroku, pozwany nadużywał alkoholu i wszczynał awantury, co było kluczowym czynnikiem prowadzącym do rozkładu pożycia małżeńskiego, mimo jego późniejszej choroby.
W kontekście Pana sytuacji, kluczowe jest to, czy Pana decyzja o rozwodzie była odpowiedzią na zachowania żony, wynikające z jej choroby, czy też decyzja ta wynika przede wszystkim z choroby i obowiązku sprawowania opieki nad żoną. Doświadczenie zawodowe pozwala twierdzić, że Sąd będzie badał wnikliwie te okoliczności, dlatego niezwykle istotne jest udowodnienie, iż to nie sama choroba przyczyniła się do rozstania. Rzecz bowiem w tym, że jeśli jednak Pana żona była w stanie, w którym potrzebowała szczególnej opieki i współczucia, Sąd może ocenić Pana działania jako sprzeczne z obowiązkiem wzajemnej pomocy. Pana sytuacja wymaga więc szczegółowej analizy zarówno medycznej, jak i prawnej. Podkreślę jeszcze raz, że choroba psychiczna żony nie jest automatyczną „tarczą ochronną” przed przypisaniem winy i tym samym decyzja o opuszczeniu chorego małżonka musi być oceniona w kontekście obowiązku wzajemnej pomocy. W przypadku dalszych pytań w przedmiotowej sprawie zapraszam do kontaktu, aby przygotować najlepszą strategię obrony Pana interesów.
Magdalena Podleśna – adwokat wpisana na listę adwokatów Izby Adwokackiej w Płocku w 2018 roku. Jej obszarem zainteresowania i praktyki zawodowej jest prawo rodzinne. Z tego też względu w 2021 roku ukończyła podyplomowe studia z zakresu Prawa Rodzinnego z elementami psychologii na Uniwersytecie Łódzkim oraz zdobyła uprawnienia do prowadzenia mediacji, w tym mediacji z zakresu prawa rodzinnego.
Jeśli macie pytania z zakresu prawa rodzinnego, przesyłajcie je na nasz adres: [email protected]. Przesłanie pytań jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich publikację.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz