Zamknij

Prima Aprilis - sprostowanie

Redakcja 23:00, 01.04.2014 Aktualizacja: 14:54, 28.05.2015 ok. 3 min. czytania
Skomentuj
Wczorajszy dzień sprzyjał psikusom. Nie mogło więc zabraknąć i od nas "małego" żarciku. Jakiego? A może... jakich?

1 kwietnia to dzień, który kojarzy nam się z żartami robionymi przez nas z tzw. "przytupem". Kilka lat temu, kiedy prowadziliśmy portal społecznościowy PlockCafe.pl (aktualnie bardzo innowacyjny projekt) w ten wyjątkowy dzień zmieniliśmy wygląd naszej strony na kompatybilny z serwisem społecznościowym firmy Google. Dodaliśmy też artykuł (ze zdjęciami), w którym wyjaśniliśmy, że zostaliśmy wykupieni przez tę markę, co... niektórzy powtarzają nam jako komplement do dzisiaj. Wyjaśniamy publicznie - to był żart. Dowcip był szyty grubymi nićmi... Na tyle mocnymi, że Google zlikwidowało nasze konto reklamowe z całą kasą, jaką zarobiliśmy. Za podszywanie się pod ich markę. No cóż... pierwsze koty za płoty.

Dzisiaj wspominamy to z uśmiechem i sentymentem - tak jak wszystkich, którzy tworzyli społeczność PlockCafe.

W tym roku, ze względu na natłok pracy, lekko "zaspaliśmy" z przygotowaniami. Ale zwarta ekipa w 20 minut ogarnęła dwa potężne projekty.

1. Drift powraca w Gostyninie

No cóż, jak na miasto z Werwą (tudzież z "Vervą"), to imprezy motoryzacyjne nam nie wyszły w tym roku. Postanowiliśmy wirtualnie coś zorganizować. Jeśli nie Drift Show czy Night Power, to może... Drift-Power? Czemu nie. Nasz cudotwórca od stron internetowych w kilka minut skonstruował wirtualną rzeczywistość, składającą się ze zdjęć wykonanych na poznańskich targach motoryzacyjnych, strony internetowej na poziomie, który jest mocno przekonujący, Twittera japońskiego klubu i wirtualnego biura prasowego.

Na miejsce wydarzenia - ze względu na utrudniony kontakt z burmistrzem i jego pasję do jazdy ekstremalnej - wybraliśmy Gostynin. Zarówno blisko, jak i malowniczo. Musimy w tym miejscu pogratulować zaradności kolegom dziennikarzom płockich mediów, którzy błyskawicznie dotarli do (ukrytej) informacji kontaktowej i bez problemu skontaktowali się z nieistniejącym Panem Kyoji Li Fee. Pomimo, że odpisywał po japońsku i łamaną angielszczyzną, bez problemu nawiązali kontakt i pociągnęli go za język. Z góry przepraszamy - żart musiał być realizowany do północy. Mamy nadzieję, że nie mają nam tego za złe :) Wszystko wyszło nieźle, a właściwie wszystko poza tym, że... nie będzie takiej fajnej imprezy. No cóż. Może kiedyś?

2. EchoSonda: Wraca obowiązkowa służba wojskowa. Co na to licealiści?

Kolejny spontaniczny "wkręt" wyszedł w trakcie zbierania materiałów z egzaminów 6-klasistów. Nasz ekipa filmowa "zaatakowała" pobliskie liceum, w kilka minut wkręcając młodzieży powrót obowiązkowej służby wojskowej.

Wiemy, że dzisiaj co niektórzy z Was zasypiają nad książką do matmy - przepraszamy! Nie pójdziecie do koszar! Dla tych, którzy żałują, przypominamy - można zgłosić się na ochotnika.

Jeśli to będzie pocieszeniem, to zrzuty z tej EchoSondy z Waszymi wypowiedziami znajdziecie w następnym numerze naszej gazety PetroNews.

Pozdrawiamy Kyoji Li Fee i ekipa PetroNews

(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%