Wstrząsający materiał TVN, wyemitowany 16 lipca br., pokazał, jak w praktyce wygląda funkcjonowanie niektórych firm wygrywających przetargi na zabezpieczenie kąpielisk. Dziennikarze dotarli do świadków, którzy potwierdzają, że osoby bez doświadczenia i często… bojące się wody, pracowały jako ratownicy. Tylko na papierze.
- "Niektórzy bali się wody, ale i tak byli ratownikami” - mówił jeden z byłych pracowników firmy D.T. Sport, która obsługiwała kąpieliska m.in. we Władysławowie.
Tragiczna kulminacja przyszła w sezonie 2023, gdy na strzeżonym kąpielisku w tej miejscowości utopiło się dziecko. Ratownicy nie potrafili lub nie chcieli wejść do wody. Firma twierdziła, że wszystko odbywało się zgodnie z przepisami, ale państwowe służby miały poważne zastrzeżenia.
- „To był szok. Ratownik powinien być gwarantem bezpieczeństwa, a tutaj wyglądało to tak, jakby kompletnie nie wiedzieli, co robić” - komentował w TVN ojciec dziecka, które zginęło na oczach innych plażowiczów.
Choć sytuacja z Pomorza dotyczyła plaż, podobne mechanizmy mogą funkcjonować na pływalniach. W Płocku trwa konflikt pomiędzy MOSiR-em a lokalnymi ratownikami, którzy od lat zabezpieczali miejskie baseny. Jak informowaliśmy, spółka zdecydowała o zatrudnieniu zewnętrznej firmy - Fundacji Wodna Służba Ratownicza z Wrocławia - do obsługi Aquaparku Płock. Niedawno ogłosiła przetarg, w wyniku którego ta sama sytuacja ma dotyczyć pływalni „Jagiellonka”.
- To nie jest tylko kwestia zatrudnienia. To jest pytanie o bezpieczeństwo mieszkańców. Te osoby pracują po 16 godzin dziennie, nie są zatrudnione na etat, często nie znają dobrze języka polskiego - alarmuje poseł na Sejm RP Wioletta Kulpa, która interweniowała w tej sprawie w prokuraturze, Państwowej Inspekcji Pracy i u prezydenta miasta.
Z ustaleń PIP wynika, że niektórzy ratownicy zatrudnieni przez firmę zewnętrzną mieli miesięcznie nawet 270 godzin roboczych. Dochodziło do przypadków omdleń i krwotoków z nosa. Jak argumentowała podczas konferencji prasowej posłanka Wioletta Kulpa, taka osoba po tylu godzinach pracy nie ma już refleksu, siły, czy koncentracji, a od tego zależy czyjeś życie.
Związek zawodowy działający przy spółce również zgłaszał zastrzeżenia. Według relacji pracowników, w ciągu ostatnich kilku lat z MOSiR-u odeszło lub zostało zwolnionych 38 ratowników.
- Zamiast stabilnej, doświadczonej kadry mamy osoby z nieznanym doświadczeniem, często bez kontaktu z lokalną społecznością. Taka zmiana może przynieść więcej szkód niż korzyści - argumentowali związkowcy z NSZZ "Solidarność" Region Płocki.
W odpowiedzi na protesty MOSiR podkreśla, że ich celem nie jest zwalnianie lokalnych pracowników, lecz zapewnienie ciągłości usług ratowniczych.
- Zdecydowaliśmy się na wsparcie ze strony zewnętrznej firmy ze względu na trudności z utrzymaniem pełnej obsady, zwłaszcza w okresie wakacyjnym - informuje spółka w oficjalnym oświadczeniu.
W komunikacie podkreślono, że każda zatrudniona osoba posiada wymagane uprawnienia i przeszła odpowiednie szkolenie. Jednak - jak pokazuje przykład z Władysławowa - posiadanie „papierów” nie zawsze oznacza rzeczywiste kompetencje.
Dziennikarze reportażu w TVN Uwaga! udowadniają, że przy przetargu, w którym kryterium jest najniższa cena, firma ogranicza koszty zatrudnienia. Wybór firmy z innego miasta lub województwa oznacza też brak znajomości lokalnych obiektów i społeczności. W dodatku zatrudnienie obcokrajowców to trudności językowe, a studentów, czy osób bez doświadczenia to brak praktyki i niska odporność na stres.
Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy potwierdziła, że w firmach zewnętrznych pracownicy zatrudnieni są na umowy zlecenia, pracując nawet po 16 godz. dziennie, w wyniku czego następuje u nich chroniczne przemęczenie, spadek refleksu oraz błędy w ocenie. Nietrudno przewidzieć, że w sytuacji kryzysowej, gdy występuje konieczność natychmiastowej reakcji, ratownicy nieodpowiednio przygotowani mają opóźnioną reakcję lub w ogóle nie podejmują działania.
Wszystkie elementy obecne w materiale „Uwagi” pojawiają się także w płockim konflikcie. Outsourcing, nadmierne godziny pracy, brak lokalnej kadry, niedoprecyzowana kontrola kompetencji. Czy musi dojść do tragedii, aby władze miasta zareagowały?
- Jeśli prezes MOSiR-u nie chce współpracować z płockimi ratownikami, którzy mają 20-letnie doświadczenie i są znani lokalnie, to pytam: dlaczego? Dlaczego woli anonimową firmę z Wrocławia? - pyta poseł Wioletta Kulpa.
Zaznacza, że choć outsourcing może być wygodnym rozwiązaniem administracyjnym, nie może być stosowany w każdej dziedzinie - zwłaszcza gdy chodzi o zdrowie i życie ludzi. Ratownicy to nie tylko formalność - to realna odpowiedzialność, która wymaga kondycji, refleksu i odporności psychicznej.
- Gdy ktoś tonie, nie ma czasu na zastanawianie się. Ratownik musi być gotowy w każdej sekundzie. Nie może być wypalony, przemęczony, niepewny - podkreśla w reportażu TVN Uwaga! jeden z trenerów WOPR.
Sprawą zatrudniania zewnętrznej firmy w Płocku zajmuje się już prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy. Na rozstrzygnięcie przyjdzie jeszcze poczekać, ale mieszkańcy oczekują jasnej deklaracji: kto naprawdę odpowiada za ich bezpieczeństwo na miejskich pływalniach?
Wioletta Kulpa zapowiada, że nie odpuści sprawy:
- Będę o tym mówić, aż usłyszą mnie wszyscy. To nie jest polityka - to troska o bezpieczeństwo dzieci, młodzieży i każdego, kto korzysta z naszych basenów - podkreśla.
Do sprawy poruszanej w reportażu odniósł się także NSZZ "Solidarność" Regionu Płockiego.
- Region NSZZ "Solidarność" Płock aktywnie działa na rzecz zablokowania przetargu na obsługę ratowniczą miejskiej pływalni "Jagiellonka" przez firmę zewnętrzną i przywrócenia na ten obiekt miejscowych, doświadczonych Ratowników. Niestety, jak widzimy, to nie tylko problem występujący w Płocku. Bierność i brak odpowiedzialności włodarzy mogą prowadzić do znaczącego obniżenia standardów bezpieczeństwa mieszkańców - podkreślają w komunikacie związkowcy.
Przypominają także, iż nadal zbierają podpisy pod petycją w sprawie wycofania się z MOSiR z decyzji o zatrudnieniu firmy zewnętrznej na pływalni "Jagiellonka". Poparcie dla petycji można złożyć na TEJ STRONIE.
Pełen program TVN Uwaga! „Kto zostaje ratownikiem? Niektórzy bali się wody, ale i tak byli ratownikami” można obejrzeć na stronie uwaga.tvn.pl.
Dlaczego20:18, 17.07.2025
zatrudniacie osoby nieznające języka polskiego? Co to ma być? To jeszcze jest Polska czy już ukropolin?
Obywatel Płock 20:20, 17.07.2025
Trzeba jak najszybciej wyrzucić ze stanowiska prezydenta miasta Płocka Nowakowskiego bo ten człowiek kompletnie NIE DBA o bezpieczeństwo mieszkańców miasta. Najpierw chciał nam sprowadzić bandytów z Niemiec a teraz chce zatrudnić na baseny Ukraińców bez żadnych kwalifikacji!!!!! Na płockich basenach tylko ratownicy z Płocka z odpowiednimi kwalifikacjami!!!!! Oczywiście cały nieudolny zarząd MOSIR również na bruk!!!! Koniec tego dziadostwa!!!!!!!
Deportacja Ukraińców20:21, 17.07.2025
Ukraińcy niech sobie pracują na basenach Na Ukrainie!!!!!!
PRECZ z Nowakowskim 20:22, 17.07.2025
Jaką trzeba być antypolską świnią żeby zwolnić polskich mieszkańców miasta a na ich miejsce zatrudnić ludzi z za granicy!!!!!
Nowakowski wynaradawia Płock zgodnie z wytycznymi Berlina, Kijowa i Brukseli!!!!!
Joanna 20:37, 17.07.2025
Tym powinna zająć się prokuratura bo to próba celowego zmniejszenia bezpieczeństwa i narażenie na utratę zdrowia i życia osób korzystających z pływalni.
Do prezesa 20:42, 17.07.2025
Prezes MOSIR pod sąd i wynocha na bruk!!!!!
Marcin Jeżewski -wynocha ze stołka!!!!!
Mieszkańcy Płocka 20:43, 17.07.2025
Panie Jeżewski koniec zabawy. Wypad z baru na zabity pysk
Historyk 21:00, 17.07.2025
Ta firma zewnętrzna to przykład współczesnego niewolnictwa i wyzysku. Takie firmy nie miały by racji bytu gdyby bandyci którzy są prezesami takich firm nie zatrudniali
Eryk 21:03, 17.07.2025
Trzeba być ostatnią kuuuurwą żeby oszczędzać na zdrowiu i bezpieczeństwie ludzi.
Prezes MOSIR musi wylecieć na zbity pysk!!!!!
Podaj się chamie do dymisji!!!!!!
Bojkot pływalni w Pł21:31, 17.07.2025
Najpierw bydlak zwalnia 38 doświadczonych ratowników a teraz tłumaczy o uzupełnienie kadry.
Jak niewiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi.
Mieszkańcy Płocka mają brak zaufania do prezesa MOSIR.
Czas przestać odwiedzać pływanie w Płocku. Niech pan Jeżewski sam z nich korzysta
$$$07:35, 18.07.2025
Niestety, mamy teraz liczenie złotówek.
Ludzie stali się dla"menedżerów" pozycjami w celu i tyle. A gdy wychodzi że słupków, że firma zewnętrzna jest tańsza ( i może jeszcze "coś" zaproponować) to mamy co mamy.
Tyle, że to trwa od lat i nie dotyczy tylko ratowników. Pani Kulpa wie o tym doskonale, to już się działo za Milewskiego i późny też- jako księgowa tego nie widziała??! Teraz ma nośny temat i robi za aktywistkę. Ale się nie oszukujmy, chodzi o przygotowanie głosów w następnych wyborach. Gdyby nie to, milczała by jak dotąd...
Liwia 04:49, 19.07.2025
Osoby z Płocka tracą pracę na rzecz ludzi obcych a ty prowadzisz jakieś osądy polityczne.
Kiedy w końcu Polacy zrozumieją że należy być ponad polityką i działać lokalnie na rzecz mieszkańców miasta nie wdając się w sztuczną wojnę między PiS a PO. Każdego polityka można ocenić ale jaki to ma sens w tej sytuacji skoro nasze pływalnie przejmą Ukraińcy a Polacy stracą pracę.
$$$10:12, 19.07.2025
Artykuł i komentarze są wywołane działaniami tej osoby.
To, że czytasz i nie rozumiesz, to twój problem.
Politycy tworzą i czasami, rozwiązują problemy. Tu mamy przykład stworzenia problemu i krzyczenia- to oni.
My niestety się w ich działaniach nie liczymy i to od lat.
Jesteśmy niezbędni tylko w czasie wyborów.
Tyle
Do Liwi10:21, 19.07.2025
Ile różnych firm z Płocka współpracujących z ratuszem, Orlenem zniknęło z rynku w ciągu ostatnich 20-tu lat? Piszę dwudziestu , żebyś nie pisała o aktualnych cyrkach. Dopiero ratowników widzisz? Ciągnie się to od lat i praca zapłaciło tysiące płocczan- na ich miejsce przyszły zaprzyjaźnione firmy i ludzie zewnątrz. Tu dym bo 38 osób i Ukraińcy w tle. A są po prostu tańsi i jest kasa na "przychylność". Jakoś nikt się firmą nie interesuje, a może warto..
Zapamiętaj 11:03, 20.07.2025
Ruskie onuce wyzywają od ruskich onuc.
@ zapamiętaj 12:04, 20.07.2025
W konfie ci podpowiedzieli, bo sam już dawno nie myślisz?
Prawda 12:18, 21.07.2025
Jeżewski ty parchu ludzie będą pamiętać uważaj jak będziesz szedł przez Płock, aby ci się nóżka nie podwinęła.
white had18:41, 21.07.2025
https://www.petycjeonline.com/stop_przetargowi_na_obiekcie_jagiellonka
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@petronews.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
ORLEN Wisła Płock i Puma łączą siły
no widzisz, kraj przyjazny pisiorom czyli kacapia nie produkuje nic pożytecznego
palec Lichockiej
10:37, 2025-07-24
"Migranci mile widziani" - wydarzenie w Płocku
jezus by nie miał szans -pushback i wypad'
real
08:51, 2025-07-24
"Migranci mile widziani" - wydarzenie w Płocku
Migranci mile widziani ale tylko u Pani Moniki w domu!!!!!
Hugo
23:42, 2025-07-23
"Migranci mile widziani" - wydarzenie w Płocku
https://youtu.be/1Wnv9Nx-9y0?si=afvu_zzw3gothy4S Tego chce Lewica Tego chce Tusk Tego chce Morawiecki
Ubogacenie kulturowe
23:31, 2025-07-23
2 3
Bo to władza która kolaboruje z Berlinem i Brukselą
2 0
To w końcu Ukraina, Bruksela czy Niemcy? A gdzie Amerykanie, którym po palcu wchodzą??
Wiem, tylko ruskich zostawiłeś dla siebie