W Zągotach, koło Bielska, 55-letni nietrzeźwy kierowca spowodował kolizję, uciekł z miejsca zdarzenia, a gdy go odnaleziono w domu i przewieziono na komendę w Płocku, próbował wręczyć łapówkę policjantom.
W poniedziałek wieczorem, 11 grudnia, kierowca opla astry spowodował kolizję w miejscowości Zągoty. Uderzył w koparkę, a następnie w volkswagena golfa, po czym porzucił samochód i uciekł. Policjanci z Bielska, po zebraniu informacji od świadków zdarzenia, odnaleźli nietrzeźwego kierowcę w jego domu. Po trzykrotnym badaniu alkomatem ustalono, że kierowca ma 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyznę przewieziono do komendy policji w Płocku, gdzie podczas wykonywania czynności związanych z zatrzymaniem, kierowca zaproponował policjantom 1 tys. zł w zamian za zrezygnowanie z postępowania.
– Policjant poinformował mężczyznę, że jest to przestępstwo i w związku z tym faktem sporządził stosowną dokumentację. Zatrzymany mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzuty – relacjonuje rzecznik prasowy płockiej policji Krzysztof Piasek.
Teraz kierowcy grozi:
- 2 lata więzienia oraz zatrzymanie prawa jazdy na minimalnie 3 lata za prowadzenie po alkoholu,
- 5 tys. zł grzywny za spowodowania kolizji drogowej,
- 10 lat więzienia za usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi policji.
Dodaj swój komentarz