Pijani rowerzyści są również niebezpieczni dla innych uczestników ruchu drogowego. Najwyraźniej nie rozumie tego mieszkaniec powiatu gostynińskiego, który w stanie mocnego upojenia alkoholowego jechał rowerem po sannickich ulicach. I to pomimo trzech sądowych zakazów.
Do zatrzymania mężczyzny doszło 9 maja br. około godziny 21.
– Policjanci z Posterunku Policji w Sannikach na jednej z ulic miasta zauważyli rowerzystę, którego tor jazdy wskazywał, że może on być pod działaniem alkoholu. Przeprowadzone badania trzeźwości wykazało, że 40-letni mieszkaniec powiatu gostynińskiego miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. To nie były jednak ostatnie problemy rowerzysty – informuje mł. asp. Paweł Klimek z KPP w Gostyninie.
Jak się okazało, 40-latek ma trzy aktywne zakaz sądowe kierowania rowerem, wydane przez Sąd Rejonowy w Gostyninie. Za popełnione przestępstwo z art. 244 kk mężczyzna odpowie przed sądem – grozi mu nawet 5 lat więzienia oraz bardzo wysoka grzywna.
Policjanci apelują, aby każdy reagował na niebezpieczne zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Wystarczy zadzwonić na numer alarmowy 112 i poinformować policjantów o swoich przypuszczeniach. Być może nasza reakcja uratuje komuś zdrowie, a nawet życie.
Nie no, czwarty zakaz na pewno zadziała. W końcu musi się udać.
Ta zadziała on po alkocholu wklepuje kody na zakazy i dzięki temu zalicza misje, ciekawe czy dojdzie do 6 gwiazdek jak w gta