REKLAMA

REKLAMA

Okiem Robaka – Jak namalować ciszę?

REKLAMA
Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Odrabiając nieco wakacyjne zaległości, wybrałem się do Płockiej Galerii Sztuki. Jak zwykle nie zawiodłem się co do poziomu artystycznego wystawy, jaką tym razem przygotowała ta instytucja, bowiem ekspozycja obrazów olejnych i rysunków Jerzego Mierzejewskiego jest kolejnym udanym przedsięwzięciem.

Przeczytajrównież

[dropcap]W[/dropcap]arto na początku poświęcić kilka biograficznych słów nieżyjącemu już artyście.
Jerzy Mierzejewski (1917-2012) urodził się w Krakowie w rodzinie kultywującej artystyczne tradycje. Studia podjął w 1937 roku w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, uzyskując dyplom w 1947 roku. Niedługo potem rozpoczął pracę w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej i Filmowej w Łodzi, wykładając rysunek i zagadnienia plastyczne w filmie, był również dziekanem i prorektorem tej uczelni. Wykładał także w szkole filmowej w Brukseli. Oprócz działalności dydaktycznej, Jerzy Mierzejewski reżyserował również filmy artystyczne, dokumentalne i telewizyjne, kładąc główny nacisk na ich stronę plastyczną.

Tym niemniej malarstwo i rysunek towarzyszyły artyście w jego drodze artystycznej przez całe życie. Obrazy Jerzego Mierzejewskiego znalazły miejsce w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Sztuki w Łodzi, Stedelijk Museum w Amsterdamie i w wielu kolekcjach prywatnych. Były wielokrotnie prezentowane na wystawach indywidualnych i zbiorowych, m.in. w Grown Tower Gallery (Los Angeles, 1970), Singer Museum (Laaren, 1987). Artysta zmarł 14 czerwca 2012 roku, w wieku 95 lat, w dniu wernisażu wystawy jego prac zorganizowanej w łódzkim Muzeum Kinematografii.




Cóż więc znajdziemy w Płockiej Galerii Sztuki? Przed wszystkim wielkoformatowe obrazy olejne, stanowiące retrospektywę dokonań artysty na przestrzeni lat, wyraźnie ujawniające zakres poszukiwań własnego, artystycznego wyrazu. Mierzejewskiego inspirowały prace Angelico, Ingres’a, Cezanne’a, Janikowskiego, jednakże malarz wypracował swój własny, dojrzały język, stając się doskonałym malarzem nastroju, niektórzy twierdzą – „malarzem ciszy”.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU