13 czerwca w Pensjonacie Boss odbyło się I Forum Organizacji Pozarządowych Powiatu Płockiego. Oprócz zadania integracyjnego, uczestnicy mogli kreatywnie tworzyć rozwiązania minimalizujące skutki… wad urzędników.
Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Wincentów i Okolice oraz Stowarzyszenie Perła. – W pierwszej części spotkania duże wrażenie wywarł wykład Małgorzaty Szpotańskiej, która mówiła o wpływie muzyki na rozwój dziecka – relacjonowała nam Elżbieta Młodziejewska, współorganizatorka Forum. – W stu procentach zrealizowaliśmy założenia, które zakładaliśmy sobie przed spotkaniem, czyli integrację organizacji pozarządowych oraz przekazanie im pewnej wiedzy – mówiła nam zadowolona. Prawie wszystkie organizacje pozarządowe przyjechały z powiatu płockiego, jedna, dodatkowo, z powiatu gostynińskiego.
W sali konferencyjnej, Monika Ignaczak przekazywała wiedzę z zakresu zasad funkcjonowania placówek oświatowych prowadzonych przez organizacje. Ta część była skierowana do przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego. Można było np. dowiedzieć się co zrobić, jeśli szkoła jest przeznaczona do likwidacji. Nie wszyscy wiedzieli, że można utworzyć stowarzyszenie i prowadzić szkołę samodzielnie. Podobnie jest w przypadku przedszkola, w którym opiekunowie mają możliwość przejęcia tej placówki w formule stowarzyszenia. Takim przykładem jest niepubliczne przedszkole „Promyczek” w Zaździerzu. Gmina dotuje to przedszkole w 75% (samorządowe przedszkola otrzymują 100% dotacji), przy czym oferta przedszkola niepublicznego jest znacznie szersza.
W części warsztatowej uczestnicy szczerze mówili, jakie trudności napotykają w kontaktach z władzami. Wśród wymienionych dwudziestu punktów, najbardziej dla nich dotkliwe i najczęściej powtarzające się to niesłowność, brak chęci i opieszałość, rozproszenie kompetencji lub ich brak, indywidualna interpretacja przepisów oraz brak osobistego kontaktu z osobą decyzyjną. Wśród doświadczeń przedstawicieli organizacji pozarządowych, zdarzało się również traktowanie NGO jak konkurencji czy wręcz kradzież pomysłów. Równie mocno kontakt z władzami, a tym samym uzyskanie wsparcia finansowego, utrudnia brak zaufania i przepływu informacji, pycha władz, marnotrawstwo zasobów czy załatwianie spraw na ostatnią chwilę.
Uczestnicy szukali również rozwiązań problemów, wynikających z tych utrudnień. Prowadząca część warsztatową Elżbieta Młodziejewska podkreślała, jak ważna jest umiejętność nawiązywania kontaktów i wzajemne wsparcie organizacji. Przytoczyła przykład posła Piotra Zgorzelskiego, który znacząco pomógł np. przy pozyskaniu środków na pogłębianie Wisły, co zwiększa szansę na uniknięcia zagrożenia powodziowego.
Poseł nie mógł osobiście uczestniczyć w Forum, przekazał jednak list do uczestników.
– Od lat jestem orędownikiem polskiej samorządności oraz oddolnych inicjatyw lokalnych społeczności, bowiem wierzę, że to właśnie mieszkańcy danej miejscowości, gminy, powiatu czy województwa mają o wiele szerszą wiedzę o swoich potrzebach i dążeniach niż władza centralna – pisał poseł. – Niedoskonałość polskiego prawa ogranicza lub uniemożliwia naszym samorządom wiele działań. W tym miejscu tworzy się ogromna przestrzeń do zagospodarowania przez organizacje pozarządowe, które mogą podejmować niektóre działania niedostępne dla samorządów – wyjaśniał Piotr Zgorzelski, kończąc: – Życzę Państwu skuteczności w podejmowanych inicjatywach, a także siły i odwagi do ich przeprowadzania. Ze swojej strony deklaruję pomoc i wsparcie w dalszym rozwoju naszych lokalnych społeczeństw.
Po części warsztatowej, uczestnicy I Forum Organizacji Pozarządowych Powiatu Płockiego integrowali się przy potrawach z grilla, deklarując, że wezmą udział również w kolejnych tego typu spotkaniach.
Tu można ocenić i rozliczyć z obietnic naszych polityków http://www.portalsamorzadowy.pl/ocen-radnych/ Niektóre komentarze dają do myślenia…