Od dłuższego czasu wiele słyszało się o tym, że dwa giganty paliwowe zostaną połączone. Chodzi o fuzję PKN ORLEN i Grupę Lotos. Podobne informacje przekazywał także pod koniec października wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński, który zaznaczał, że nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. Minister Energii zdementował jednak wszystkie plotki.
Już dwa lata temu o rozpoczęciu analiz nad ewentualną fuzją mówił ówczesny Minister Skarbu Dawid Jackiewicz. Potem pojawiały się zdawkowe informacje i pogłoski, jednak nigdzie nie padła konkretna odpowiedź o ewentualnym połączeniu dwóch gigantów paliwowych.
Posłowie Grzegorz Furgo, Adam Korol, Małgorzata Chmiel i Rafał Grupiński złożyli w tej sprawie do Ministra Energii interpelację, w której proszą o udzielenie odpowiedzi na pytania, dotyczące prawdopodobieństwa połączenia dwóch koncernów paliwowych, czyli Grupy Lotos z PKN Orlen. Dotychczasowe przypuszczenia na ten temat coraz częściej przybierały formę zapewnienia, że do takiej fuzji mogłoby dojść.
– Dotychczas przekazywane informacje na ten temat wydają się być spekulacjami, jednak coraz częściej o tym transferze wypowiadają się eksperci, a także politycy rządu premier Beaty Szydło – możemy przeczytać w interpelacji posłów.
Urzędnicy w dokumencie pytają o to, czy przedmiotowa fuzja Grupy Lotos i PKN Orlen rzeczywiście będzie miała miejsce? Czemu służyć ma połączenie dwóch koncernów paliwowych i kiedy miałoby do niego dojść?
Czy monopolizacja energetycznego rynku paliw w Polsce jest konieczna? Jeśli tak, to jaki ma być jej oczekiwany skutek?
W imieniu Ministra Energii na interpelację odpisał Michał Kurtyka, podsekretarz stanu, który zdementował plotki o fuzji dwóch koncernów paliwowych.
– W odpowiedzi na interpelację Grupy Posłów z dnia 9 listopada 2017 r. w sprawie ewentualnego połączenia spółek PKN Orlen S.A. i Grupa LOTOS S.A., uprzejmie informuję, iż Ministerstwo Energii nie prowadzi analiz, dotyczących połączenia ww. podmiotów – odpowiedział Kurtyka.
O fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos nie ma też mowy w przyjętym w zeszłym tygodniu przez rząd dokumencie „Polityka Rządu RP dla infrastruktury logistycznej w sektorze naftowym”. Wynika z niego, że obie spółki mają się skupić na swojej podstawowej działalności, czyli obrocie i produkcji paliw.
