– W mieście aż huczy od plotek. Ponoć PKN Orlen ma wycofać się z finansowania piłkarzy ręcznych Wisły Płock – powiedział podczas XXXV Sesji Rady Miasta Płocka Mirosław Milewski. Czy te pogłoski są prawdziwe?
Jednym z tematów wtorkowej Sesji Rady Miasta Płocka była Orlen Wisła Płock. Radni pytali o sytuację w klubie oraz plany prowadzenia klubu. – Pojawił się chaos informacyjny – stwierdził radny Piotr Kubera z PJN. – Klub nie ma prezesa, nie wiadomo jak będzie wyglądała przyszłość Wisły, komu zostanie przedłużony kontrakt, a kto pożegna się z biało-niebieskimi barwami. Co dalej z Nafciarzami? – pytał Kubera.
Podobną sytuację zauważył były prezydent Płocka, Mirosław Milewski. – Klub nie spełnił żadnych z założonych celów, a w mieście aż huczy od plotek, według których PKN Orlen wycofuje się z finansowania klubu. Czy to prawda? – dopytywał Milewski.
Zaniepokojeni radni pytali też o kulisy odejścia prezesa Miszczyńskiego. – Proszę powiedzieć, już bez „medialnego bełkotu”, czemu prezes Orlen Wisły Płock odszedł ze stanowiska – dociekał Mirosław Milewski.
Prezydent miasta, Andrzej Nowakowski uspokajał: nie ma powodów do obaw. – Nie słucham tego, co huczy w mieście. Zapewniam, że PKN Orlen nie ma zamiaru rezygnować z finansowania klubu SPR Wisła Płock – dodał prezydent.
Nowakowski zapewnił również, że odejście prezesa Miszczyńskiego nie ma przysłowiowego „drugiego dna”. – To była decyzja bardzo zaskakująca, która postawiła klub i miasto w niezwykle trudnej sytuacji – zdradził prezydent. – Nie wiemy kiedy zostanie ogłoszony nowy prezes, lecz poinformujemy o tym, jak tylko zapadnie taka decyzja.
Prezydent Płocka odniósł się także do zarzutu chaosu informacyjnego. Tłumaczył, że to nowy trener – zgodnie z wolą byłego już prezesa SPR – ma decydować o transferach i przyszłości zawodników w klubie.