– Osiedle Ciechomice należy od 20 lat do Płocka, lecz drogi są najgorszej jakości i nic się nie zapowiada na lepsze warunki – napisała do nas czytelniczka. – Zamiast dróg, Pan Prezydent postanowił nam zapewnić kilkudziesięciokilometrowe ścieżki rowerowe – dodała. Dlaczego połowa tego osiedla jest zalewana praktycznie podczas każdego opadu?
Osiedle Ciechomice, ul. Włościany. To tu mieszka czytelniczka, która przesłała nam zdjęcia swojego otoczenia. Wielkie kałuże nie dają szans na przejście suchą stopą.
– Osiedle Ciechomice należy od 20 lat do Płocka, lecz drogi są najgorszej jakości i nic się nie zapowiada na lepsze warunki. Zamiast dróg, Pan Prezydent postanowił nam zapewnić kilkudziesięciokilometrowe ścieżki rowerowe. A mieszkańcy Ciechomic nie mają jak dostać się do centrum, szkoły, pracy itd. Wraz z mieszkańcami Ciechomic zapraszamy Pana Prezydenta Andrzeja Nowakowskiego na przespacerowanie się naszą ulicą – napisała do nas płocczanka.
Faktycznie, przy wyjeździe z ul. Włościany w ulicę Browarną jest ogromna kałuża. Ale nie jest to problem wyłącznie tej ulicy, gdyż większość dróg jest piaszczystych, szczególnie po lewej stronie Ciechomic. Warto przy tym zauważyć, że jest to osiedle, które ostatnio mocno się rozrosło, powstało bardzo dużo domów jednorodzinnych, które położone są na terenie zróżnicowanym. W niektórych, położonych niżej, również zbiera się woda.
Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta Płocka, czy samorząd ma plan na naprawienie tej sytuacji.
– W najbliższym czasie Miejski Zarząd Dróg, w ramach bieżącego utrzymania dróg, podejmie interwencję w celu poprawy komunikacji w tym miejscu – zapewnił Konrad Kozłowski z zespołu współpracy z mediami płockiego ratusza. – Wyjaśniam jednocześnie, że przedmiotowa droga nie jest drogą publiczną oraz nie posiada uregulowanego stanu prawnego niektórych działek, przez które przebiega, co uniemożliwia inwestycję – dodał.
Problemem jest to, że nie można wykonać remontu nawierzchni, przed wykonaniem kanalizacji sanitarnej. Byłoby to nielogiczne – kłaść nawierzchnię, którą później trzeba będzie zrywać.
Jak wyjaśnia Konrad Kozłowski, na osiedlu Ciechomice i Góry w latach 2013-15 samorząd wybudował kanalizację sanitarną. Budowę kanalizacji prowadziła spółka Wodociągi Płockie, a wykonawcą była firma Skanska S.A., która w ciągu 21 miesięcy wykonała ponad 11 kilometrów kanalizacji grawitacyjnej, ponad trzy kilometry kolektora tłoczącego ścieki oraz około 400 przyłączy sieci kanalizacyjnej do nieruchomości na lewym brzegu Wisły. Wartość tego kontraktu sięgnęła prawie 11,1 mln zł.
– Modernizacja systemu gospodarki ściekowej lewobrzeżnej części Płocka polegała także na likwidacji oczyszczalni ścieków Radziwie i Góry oraz budowie przepompowni ścieków na osiedlu Góry wraz z przewodem tłocznym oraz przepompowni ścieków na osiedlu Radziwie z przewodem tłocznym pod dnem Wisły do oczyszczalni Maszewo (wartość robót budowlanych – 7,3 mln zł netto) – wymienia Konrad Kozłowski.
– Po zakończeniu prac w branży sanitarno-kanalizacyjnej, odbudowaliśmy ulice na osiedlu Góry i Ciechomice. Porozumienie Wodociągów Płockich z Miejskim Zarządem Dróg skutkowało tym, że na wszystkich drogach, na których istniała nawierzchnia asfaltowa – ulice zostały w całości odbudowane, a nowa nawierzchnia została ułożona na całej szerokości drogi – tłumaczy urzędnik.
Dodaje również, że prace w Ciechomicach i Górach to jeden z etapów rozległego programu uporządkowania gospodarki ściekowej na terenie Płocka. W jego ramach przebudowana i rozbudowana została także oczyszczalnia ścieków w Maszewie (za 81,1 mln zł), przebudowana została przepompownia ścieków przy ul. Jasnej w Płocku (11,4 mln), zbudowana została przepompownia przy ul. Mazura (3,8 mln) i powstały rurociągi tłoczne, współpracujące z tą przepompownią (za 3,3 mln zł). Łącznie ten etap porządkowania gospodarki ściekowej kosztował 99,6 mln zł.
O sytuację na osiedlu zapytaliśmy również wieloletnią radną Barbarą Smardzewską-Czmiel, reprezentującą w Radzie Miasta Płocka m.in. osiedle Ciechomice. Jak się okazało, dzień wcześniej pani radna wraz z dyrektorem i kierownikiem Miejskiego Zarządu Dróg objeżdżali osiedle, dokonując oględzin stanu ciechomickich dróg.
– Zainteresowałam dyrektora Żulewskiego zgłaszanymi do mnie przez mieszkańców Ciechomic lokalnymi problemami – mówi Barbara Smardzewska-Czmiel. – A jest ich, niestety, wiele. Chociażby występujące od wielu lat kłopoty spowodowane niedrożnością rowów oraz studzienek kanalizacyjnych w ulicy Ciechomickiej, które powodują zalewanie podwórek, m.in. pana Marcina. Może coś się uda z tym zrobić, chociaż zdaniem MZD problem jest skomplikowany, gdyż rowy na całej długości nie spełniają swojej funkcji, a ich udrożnienie i odtworzenie w wielu miejscach będzie bardzo kosztowne – wyjaśnia radna.
– Podczas wizyty w Ciechomicach przekonaliśmy się także o uzasadnionej konieczności, zgłaszanej przez pana Andrzeja, naprawy fatalnego odcinka sięgacza ulicy Ciechomickiej czy przez panią Anię i czytelniczkę PetroNews ulicy Włościany w zakresie naprawy nawierzchni tejże ulicy oraz wycięcia krzewów w ul. Browarnej – kontynuuje Barbara Smardzewska-Czmiel.
– Potrzeby na osiedlu, szczególnie w zakresie infrastruktury drogowej, są ogromne. Osiedle się rozwija, budowane są piękne domy, niestety, także na gruntach podmokłych, potrzebna jest zatem pilna budowa kanalizacji deszczowej, no i nawierzchni ulic, na które osiedle Ciechomice czeka od wielu lat. Budowa ulic wcześniej nie była możliwa z uwagi na zaplanowaną kanalizację sanitarną, teraz, gdy jest ona już zakończona, potrzeby w zakresie budowy ulic nie są, niestety, realizowane. Trzeba przyznać natomiast, iż Miejski Zarząd Dróg stara się zapewniać mieszkańcom optimum tymczasowego standardu, utwardzając nawierzchnie ulic destruktem bądź tłuczniem – podsumowuje radna.
Mamy nadzieję, że wkrótce mieszkańcy Ciechomic doczekają się dróg na miarę XXI wieku.
prezydent ma w nosie czy chociazby jaki radny bo tam nie mieszka taka prawda i jeszcze nie raz zaleje brak słów
A dlaczego Terebus nie pojechal obejrzec? Ogladal obwodnice?