Zapraszamy na kolejny odcinek naszego cyklu kulinarnego, którego bohaterką i autorką jest Mariola Rączkowska – współwłaścicielka restauracji Wieża Ciśnień, a także pasjonatka gotowania i odkrywania nowych smaków. W każdym odcinku poznamy nowy przepis na dania, które będziecie mogli wykorzystać w swoich kuchniach. A jak wiadomo, przez żołądek uderzamy wprost do serca…
Doczekaliśmy się pięknej, letniej pogody. Czas więc na letnie jedzenie. Dzisiaj tradycyjny chłodnik z botwinki, na zsiadłym mleku, z dodatkiem ogórka, koperku i szczypiorku. Bardzo smaczny i przyjemnie chłodzący, a przechowywany w lodówce długo zachowuje świeżość.
Możemy go podać z pysznymi młodymi ziemniakami z koperkiem, ugotowanym jajkiem lub tak jak zaproponowałam, z dymnymi ziemniakami, według sposobu wędzenia „na Okrasę”. Sposób podwędzania Karola Okrasy warto wypróbować również w innych daniach, także mięsnych. Fajna zabawa, dzieci będą wniebowzięte!
Mariola Rączkowska
[tabs]
[tab title=”Chłodnik z botwiny z podwędzanymi ziemniakami”]
Składniki:
- 1 pęczek botwiny
- 1 pęczek rzodkiewek
- 1 pęczek szczypioru
- 1 pęczek koperku
- 1 długi ogórek
- sól, pieprz, cukier, ocet jabłkowy
- 1/2 l wody
- 1/2 l zsiadłego mleka
- ziemniaki młode
- sianko (takie dla królików z zoologicznego).
Całą zieleninę dokładnie umyj. Obierz ogórka i rzodkiewki, zetrzyj na tarce, posól i odstaw. Botwinkę, koperek, szczypior posiekaj.
Do gotującej się wody wrzuć najpierw posiekane buraczki (korzeń) i gotuj 7 minut. Dopraw solą, pieprzem, cukrem i zakwaś octem jabłkowym. Następnie do gotowania wrzuć łodyżki botwinki, gotuj 1 minutę i zdejmij garnek z ognia. Na koniec wrzuć resztę zieleniny: listki botwiny, koperek i szczypior – jedynie do sparzenia. Całość trzeba schłodzić, by warzywa nie rozgotowały się.
Do zimnej zupy dodaj odciśnięte z nadmiaru soków: ogórek i rzodkiewkę oraz zsiadłe mleko. Ziemniaki dokładnie wyszoruj, ale nie zdejmuj skórki. Ugotuj w posolonej wodzie na prawie miękkie – żeby wbijany widelec stawiał lekki opór. Odlej i odparuj. Na patelni z pokrywką rozłóż sianko, na nim ziemniaki i przykryj siankiem. Podpal siano i przykryj pokrywką, żeby ziemniaki mogły przejść zapachem dymu. Operację dobrze jest przeprowadzić na tarasie lub balkonie, żeby nie zadymić domu.
Botwinkę podaj zimną z ciepłymi ziemniakami. Smacznego![/tab]
[/tabs]