Zamknij

Magdalena Woja od kuchni: Raczej nie przypalam wody na herbatę

17:54, 12.03.2019 Michał Siedlecki Aktualizacja: 17:59, 12.03.2019
Skomentuj

Czy gotowanie może wpływać na bliskość całej rodziny? Dlaczego najlepsze są tradycyjne, babcine przepisy? Jak smakuje prawdziwy, amerykański homar? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w kolejnym wydaniu "Płockiej Kuchni", w którym rozmawiamy z Magdaleną Woją, wiceprzewodniczącą rady powiatu.
Bohaterką tej odsłony naszego cyklu jest Magdalena Woja, wiceprzewodnicząca rady powiatu, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Bielsku, a prywatnie mężatka i mama dwójki dzieci.
- Jestem organizatorem i pomysłodawcą wielu inicjatyw oraz przedsięwzięć o charakterze kulturalno-oświatowym oraz promujących aktywność ruchową - mówi o sobie Magdalena Woja. - Przy udziale Samorządu Gminnego, Powiatu, radnych oraz prywatnych fundatorów, udało mi się zorganizować sporo wydarzeń, cieszących się wielką popularnością wśród mieszkańców - przyznaje.
Od lat uczestniczy we wszelkiego rodzaju spotkaniach z mieszkańcami, dba też o interesy lokalnych samorządów w nowej funkcji wiceprzewodniczącej rady powiatu. - Uczestniczę w sesjach oraz spotkaniach z mieszkańcami i organizacjami, przekazując istotne dla mieszkańców informacje - mówi wiceprzewodnicząca. - Moim mottem przewodnim, które od wielu lat przyświeca mojej pracy społecznej i zawodowej jest "Praca z ludźmi i dla ludzi" - zapewnia. Nasza rozmówczyni należy do osób aktywnych, która nie cierpi na komfort zbyt dużej ilości wolnego czasu. Ten pozostały poświęca dzieciom: Zuzi i Aleksowi, książkom i... oczywiście kulinariom. Są chwile, w których dbam o każdy szczegół stołu Jak deklaruje nasza rozmówczyni, pomimo codziennych zajęć, znajduje czas na gotowanie. - Z racji obowiązków, mój codzienny kontakt z kuchnią ogranicza się jednak do podstawowych, niezbyt czasochłonnych działań - tłumaczy. - Rano przygotowuję szybkie, lekkie śniadanie dla dzieci, kanapki na drugie śniadanie, a późnym popołudniem obiadokolację dla całej rodziny - może niezbyt wyszukaną, ale trafiającą w gusta kulinarne dzieci - śmieje się. - To naleśniki, pierogi leniwe, pierś kurczaka bądź schabowy z frytkami i sałatki w przeróżnej postaci. W soboty i niedziele pojawiają się zupy, gołąbki, gulasze, bitki i inne dania w duchu polskiej tradycji - wymienia. Na codziennym stole wiceprzewodniczącej znaleźć możemy potrawy, które są przygotowywane przez całą rodzinę. Wspólne gotowanie to bowiem coś, co może być ważnym budulcem bliskich relacji.
- Daje to nam dodatkową okazję do kształtowania rodzinnych relacji. W moim przekonaniu, to cenniejsze od samych potraw - dodaje.
Nie oznacza to jednak, że pani Magda nie przywiązuje uwagi do dań - wręcz przeciwnie. - Przy okazji szerszych spotkań i uroczystości rodzinnych podejmuję się przygotowania bardziej wyszukanych dań. Wtedy często inspiruję się jakimiś przepisami, ale także własnymi pomysłami kulinarnymi, które niejednokrotnie moi goście doceniają. Wtedy też dbam o każdy szczegół, w postaci dekoracji stołu, stosownej zastawy i wykwintnych przekąsek. W sezonie znajduję też czas na przygotowanie zimowych zapasów, przetwarzając ogórki, pomidory, paprykę i grzyby - opowiada. Nie należę do osób, które przypalają wodę na herbatę Fot. Archiwum prywatne Magdaleny Woja Kulinarne cuda, które wychodzą spod rąk szefowej bielskiego GOK-u, są chwalone przez jej rodzinę i przyjaciół. Sama jednak do swoich umiejętności podchodzi z dystansem. - Raczej nie należę do osób, które przypalają wodę na herbatę - śmieje się pani Magda. - Dobrze czuję się w klimatach kuchennych, a samo gotowanie nigdy nie było dla mnie przykrym obowiązkiem - wyjaśnia.
Kuchnia to pomieszczenie, w którym pani Magda spędzała mnóstwo czasu niemalże od zawsze. - Już jako nastolatka samodzielnie przyrządzałam dania dla mojej rodziny. To sprawiało mi ogromną radość, odciążając tym samym moją mamę, która oprócz pracy zawodowej miała także obowiązki w gospodarstwie - wspomina.
Właśnie z tamtych lat nasza rozmówczyni ma najwięcej ciepłych, kulinarnych wspomnień. - Pamiętam potrawy mojej mamy. Ukształtowały one mój gust smakowy. Do dzisiaj uwielbiam tradycyjne nieskomplikowane dania, w których królują ziemniaki, mąka, czasami zmienny farsz. Palmę pierwszeństwa w tej kategorii maja tzw. "bociany" - regionalne danie z regionu lubelskiego, wykonane mistrzowską ręką mojej mamy - dodaje Magdalena Woja. Nie lubię słodkości Ulubione smaki pani Magdaleny to dania kuchni polskiej, jednak nie ogranicza się ona tylko do nich. - Podczas wyjazdów służbowych, czy też rodzinnych, jestem otwarta na smaki regionalne polskie czy kuchni innych krajów - przekonuje. - Jestem ciekawa potraw, kojarzących różne smaki i podziwiam rozmach kucharzy, eksperymentujących gamą przeróżnych dodatków i przypraw - przyznaje. Okazją do spróbowania czegoś egzotycznego była jej wizyta w USA.
- To sytuacja z wczesnej młodości, kiedy podróżowałam po Stanach Zjednoczonych. W jednej z renomowanych restauracji podano mi półmisek owoców morza, wśród których dumnie królował okazały homar. Przyznaję, że nie wiedziałam jak się zabrać do niego i innych dobrodziejstw mu towarzyszących - śmieje się. - Jednakże chęć poznania ich smaku pokonała moją niewiedzę i na swój sposób poradziłam sobie z tym daniem, z satysfakcją twierdząc, że było warto - opowiada.
Czego zatem wiceprzewodnicząca rady powiatu nie jada? Co ciekawe - słodkości, za którymi po prostu nie przepada. - Raczej nie należę do osób wybrednych, mój gust kulinarny jest dość nieograniczony, jednakże unikam potraw słodkich. W mojej kuchni, zarówno tej codziennej, jak i odświętnej, jest wyraźny deficyt w pieczeniu ciast i przyrządzaniu deserów i, jeśli mogę tak to ująć, to właśnie moją słabą stroną jest pieczenie ciast - wyjaśnia, podając czytelnikom PetroNews przepis na lubelskie "bociany". Lubelskie ,,bociany" Magdaleny Woja Składniki:
  • ziemniaki 2 kg
  • mąka 2 kg
  • woda 3 szklanki
  • smalec 4,5 łyżki
  • przyprawy do smaku: sól, pieprz
Przygotowanie: Łączymy mąkę wraz z ciepłą wodą na stolnicy i zagniatamy ciasto. Do ciasta dodajemy 2 łyżeczki soli. Tak powstałe ciasto dzielimy na mniejsze kawałki. Ziemniaki obieramy, płuczemy pod wodą. Następnie za pomocą tarki ścieramy je na malutkich oczkach. Na rozgrzaną patelnię wykładamy smalec, a gdy ten się rozpuści, wykładamy starte ziemniaki i smażymy tak, aby ziemniaki straciły surowy smak. Doprawiamy solą i pieprzem, przy czym pieprzu dajemy trochę więcej, by miały intensywniejszy smak. Każdą z podzielonych części wcześniej przygotowanego ciasta kolejno rozwałkowujemy i wykładamy farsz ziemniaczany. Rozsmarowujemy go na całej długości. Zwijamy w rulon. Następnie kroimy go w kawałeczki, około 3-5 cm, według uznania. "Bociany" wrzucamy do garnka z osoloną, wrzącą wodą. Fajnie smakują, gdy są polane tłuszczykiem ze skwarkami. Życzymy smacznego!

(Michał Siedlecki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

LysyLysy

0 0

Jakie mile okularnice, zmysłowe szatynki gotują na łamach info Płock na pewno robią niebiański chlebek 18:57, 12.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZdzisławZdzisław

0 0

Ale kto to? 20:19, 12.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MichałMichał

0 0

Jak to ktooo, to jaaa zbuntowany ham 21:03, 12.03.2019


xdxd

0 0

uklady ukladziki ....kto byl wojtem przed obecna kadencja ? Kto w sejmiku mial kadencje ??? Kto kogo kryl jak RIO mowila o nieprawidlowosciach ??? Dlaczego samorzadowcy z sejmiku nie chca pomoc teraz gminie skoro to ta sama gmina co kiedys( brak kolesi )??? hmmmm juz niebawem wybory pamietajcie na kogo glosujecie !!!! 17:18, 13.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kariiinaakariiinaa

0 0

jak można przypalić wodę w czajniku elektrycznym ha haha
karierowiczka z PSL-u 12:10, 16.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu petronews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%