Spotkanie z byłym prezydentem RP Lechem Wałęsą odbyło się w czwartek w Szkole Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku. Organizatorem wydarzenia był Komitet Obrony Demokracji w Płocku. Gość został powitany owacjami.
– To moja diecezja, czuję ten teren – mówił podczas krótkiej konferencji prasowej Lech Wałęsa. Na pytanie o blokowanie mównicy w Sejmie odpowiedział, że jest przeciwko. – Ale są sytuacje, kiedy trzeba jakoś zareagować, bo nie ma wyjścia – dodał. Dlaczego bierze udział w spotkaniach? – Jeżdżę po kraju i zachęcam, aby popoprawiać te miejsca – wyjaśniał dziennikarzom.
Mówił, że obecnie rządzących trzeba odsunąć od władzy wcześniej, niż przed upływem kadencji. Miałoby do tego doprowadzić referendum.
– Dziękuję, że wolny czas poświęcacie na rozmowy o Polsce – rozpoczął spotkanie z osobami, które bardzo licznie przybyły do auli „Włodkowica”. Były prezydent RP mówił o konieczności jedności europejskiej. Wspominał komunizm w Polsce, jako system, który złamał Polaków. Podkreślił rolę Jana Pawła II w dążeniu narodu do wolności. – Nawet komuniści robili znak krzyża – opowiadał. – Jeśli chcecie przyszłość budować, to trzeba uzgodnić wartości – mówił do zebranych na spotkaniu.
Z sali padło pytanie, dotyczące obaw związanych z kłopotami KOD-u i brakiem komunikacji opozycji ze społeczeństwem. Wałęsa odparł, że potrzeba więcej spotkań podobnych do tego i potępił populizm polityków.
Kolejne osoby zadawały pytania o przyszłość, o rolę Kościoła w obecnej sytuacji politycznej, o niedoskonałą, zdaniem pytającego, ordynację wyborczą. Zebrani dzielili się także wspomnieniami, refleksjami, wyrażali swój szacunek i poparcie dla Wałęsy w sprawie oskarżeń o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. Pojawiła się również propozycja utworzenia w Polsce szlaku turystycznego im. Lecha Wałęsy. Padło też pytanie o to, co gość spotkania myśli o kadencyjności.
– Z wyboru może być tylko jedna kadencja – odparł Lech Wałęsa. – I nie tłumaczcie, że „przez jedną się nie nauczę”. To nie kandyduj, jak nie potrafisz. Nie będziesz się uczył za moje pieniądze. Cztery lata i do roboty! Odpocznij i możesz być znów wybrany – argumentował były prezydent.
Przedstawił też swój sposób na uczciwą politykę i czytelne finansowanie. – Większość nie lubi polityków i działaczy. Więc ja zgłosiłem swój postulat. Każdemu politykowi zakładamy chipa. W tym chipie powinno być wszystko: co robisz, jak pieniądze wydajesz, a nawet z kim śpisz. Ja muszę wiedzieć, na kogo stawiam i kogo wybieram – wyjaśniał Lech Wałęsa.
Na koniec podkreślił, że w jego pokoleniu udała się rzecz, której dzisiaj nie szanujemy. – Wyprowadzić sowietów bez strzału to jest nieprawdopodobne. Udało się odzyskać wolność. Tylko to jest połowa sukcesu. Drugą połowę teraz zbudujcie wolni ludzie – mówił Wałęsa.
Na zakończenie każdy mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z gościem spotkania.
Mam ciekawy eksponat do tego Muzeum.Chętnie podaruję. Proszę o kontakt przez Fb.