– Jestem jedynym prawicowym kandydatem na prezydenta. Andrzeja Dudę oceniłbym jako co najwyżej polityka centroprawicowego – przekonywał podczas spotkania z płocczanami Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji w wyborach prezydenckich 2020. Polityk odwiedził Płock 29 lutego w ramach swojej kampanii wyborczej.
Parę minut po godzinie 17 rozpoczęło się sobotnie spotkanie płocczan, sympatyków Konfederacji, z Krzysztofem Bosakiem. Polityk odwiedził Płock w ramach trwającej kampanii wyborczej. Kandydat na prezydenta RP zbiera podpisy poparcia i przekonuje do swojej wizji reprezentowania Polski.
– Cały czas zbieramy podpisy, dlatego państwa pomoc jest nam potrzebna. Jesteśmy jednak już w połowie drogi – przekonywał podczas spotkania Bosak. – Chcemy pokazać dobrą mobilizację. Podczas wyborów parlamentarnych udało się zebrać wszystkie niezbędne podpisy wcześniej, niż Platforma Obywatelska. Chcemy to powtórzyć i uzyskać ich znacznie ponad sto tysięcy – mówił polityk.
Kandydat Konfederacji przekonywał, że jego ugrupowanie uprawia aktywną, otwartą na wyborców kampanię. – Wróciliśmy z Ciechanowa, gdzie także spotkaliśmy się z wyborcami. To cenne spotkania, podczas których słuchamy wszelkich podpowiedzi i uwag – zapewniał Krzysztof Bosak.
Podczas spotkania w Płocku polityk odniósł się do aktualnych tematów, którymi żyją ogólnopolskie media. Bosak skomentował chociażby kwestie koronawirusa, konkretniej zaś poddał wątpliwość organizowaniu zaplanowanego na poniedziałek posiedzenia Sejmu w tej sprawie.
– Wchodzimy w pełnowymiarowy teatr polityczny – skomentował. – Wszyscy zaczynają odgrywać rolę epidemiologów. Nic dobrego z tego posiedzenia nie wyniknie. Nie jest ono nikomu potrzebne. Sejm ma obradować od godz. 10 do godz. 13, a zgodnie z moją wiedzą nie będzie żadnych rządowych projektów ustaw, które Sejm mógłby uchwalić. Wątpię też, że usłyszymy jakieś nowe fakty od ministra zdrowia, które już nie padły podczas licznych konferencji prasowych – drwił Krzysztof Bosak.
Według Krzysztofa Bosaka, poniedziałkowe posiedzenie to jeden z wielu manewrów kampanijnych. – Opozycja będzie atakować rząd, PiS będzie atakować opozycję, PSL będzie apelował, by się w tej sprawie nie kłócić. To jest teatr – wyśmiewał polityk Konfederacji. – To, co my proponujemy, to zdroworozsądkowe podejście do polityki i pragmatyczne oraz realistyczne patrzenie na państwo – przekonywał.
Polityk zapewniał, że Polska potrzebuje konserwatywno-liberalnej władzy. – Pan prezydent Andrzej Duda używa bardzo dużo patriotycznej retoryki, powołując się na prawicowe wartości, realizuje de facto program nie mający z nimi wiele wspólnego – mówił podczas wizyty w Płocku Bosak. – Program społeczno-gospodarczy, który realizuje Andrzej Duda jest dobrze znany w historii. To socjaldemokracja – tłumaczył.
Krzysztof Bosak przedstawiał siebie jako jedynego w pełni prawicowego kandydata wyborów prezydenckich 2020.
– W mojej ocenie w warstwie gospodarczej, pan prezydent Duda jest politykiem lewicowym, a kandydatem o poglądach co najwyżej centrowych – analizował. – Wierzę w nasz program i nasze możliwości. Myślę, że walka o drugą turę jest realna, szczególnie w obliczu kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, od której jestem lepiej przygotowany. To jej sztab musi pilnować, by kandydatka Platformy wiedziała co mówić, by nigdzie się nie pomylić – wytykał.
Wizyta w Płocku to element trasy wyborczej Krzysztofa Bosaka, kandydata Konfederacji na prezydenta RP. Wybory zaplanowano na 10 maja 2020 roku.