Jak informuje nasz czytelnik, we wtorek uruchomiono sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ulicy Bielskiej i Sierpeckiej. Spowodowało po godzinie 16 duże korki.
– Z ulicy Sierpeckiej zrobił się jeden wielki korek. Coś jest chyba nie tak, na zmianę światła czekam już 6 minut – napisał do nas czytelnik, przesyłając jednocześnie zdjęcia.
A to nie wszystko. Czerwone światło dla kierowców, jadących ulicą Sierpecką trwało, bagatela, 14 minut! – Lepiej było bez sygnalizacji – podsumował czytelnik.
Chcieliśmy zgłosić tę sprawę w Miejskim Zarządzie Dróg, jednak telefon interwencyjny czynny jest tylko do godziny 15.30… Będziemy kontynuować temat.
zdaje sie ze to petla indukcyjna czyli gdy pierwsze auto zatrzyma sie zbyt blisko sygnalizatora to nie zadziala.