Działacze płockiej Konfederacji wraz z posłem Krzysztofem Mulawą w czwartek podjęli temat obecności romskich uchodźców z Ukrainy w Soczewce. Politycy mówili o zagrożeniu dla bezpieczeństwa.
Podczas konferencji prasowej 30 października koordynator Konfederacji w Płocku Marek Tucholski oraz poseł Krzysztof Mulawa odnieśli się konfliktu, jaki ich zdaniem występuje między romskimi uchodźcami z Ukrainy a mieszkańcami Soczewki.
– Czujemy się członkami tej społeczności. Tu jest piękne jezioro, ładna okolica, i przyjeżdżamy tutaj na spacery, czy żeby łowić ryby. To jest miejscowość w Płocku i okolicach bardzo dobrze znana. Okazuje się, że lokalni przedsiębiorcy, jak i mieszkańcy odczuwają obecność tych imigrantów, także od strony biznesowej, bo obroty spadają, bo ludzie nie chcą tu przyjeżdżać – mówił Marek Tucholski z Konfederacji.
Poseł Krzysztof Mulawa podkreślał, że znaczna liczba obcokrajowców wpływa na poczucie braku bezpieczeństwa wśród mieszkańców.
– W 2022 roku do Soczewki, małej miejscowości 7 kilometrów od Płocka zaproszono 110 imigrantów z Ukrainy, cudzoziemców. W większości są to cyganie. Obecnie stanowią ponad 30% mieszkańców gminy. Mieszkańcy zwracają uwagę na szereg problemów. Przede wszystkim chodzi o bezpieczeństwo, przede wszystkim dzieci. Nowi sąsiedzi są uciążliwi, dzieci mieszkańców spotykają się z wyzwiskami, opluwaniem, popychaniem, zamykaniem w toaletach. Ci ludzie zwracają uwagę każdej instytucji, niestety do dzisiaj nie otrzymali żadnej pomocy – stwierdził poseł Krzysztof Mulawa.
Politycy Konfederacji weryfikowali sytuację na podstawie zgłoszeń na Policję. Komenda Miejska Policji w Płocku przekazała informację, że od marca 2022 roku, do 20 października 2025 roku w Soczewce w sumie podjętych zostało 518 interwencji Policji, w tym 25 wobec obywateli Ukrainy, z których 6 nie została potwierdzona.
Policjanci zaznaczyli jednocześnie, że interwencje na terenie gminy, nie są równoznaczne z podejmowaniem działań wobec osób zamieszkałych na terenie Soczewki. Z kolei politycy stwierdzili, że należy wziąć pod uwagę, że wiele sytuacji nie jest zgłaszanych do służb.
Poseł Krzysztof Mulawa ogłosił, że w zawiązku z zaistniałą sytuacją skieruje pisma do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Najwyższej Izby Kontroli, Wojewody Mazowieckiego oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.



