W poniedziałek otrzymaliśmy informację o zatrzymaniu raperów z Płocka przez policję podczas prowadzenia relacji na żywo. Kto stoi za tą akcją i o co w niej chodzi?
– Raper z Płocka został zatrzymany przez policję podczas prowadzenia live na Instagramie – napisał do nas czytelnik w poniedziałek, 12 kwietnia.
Na nagraniu, które nam przesłał widać, jak podczas rozmowy dwóch raperów – Jeden i Verresa – zostają zatrzymani do kontroli drogowej za niesprawne światła i brak zapiętych pasów. Relacja odbywała się na żywo, więc i przekaz osób oglądających nagranie był odebrany niezwykle emocjonalnie. Szczególnie, że relacja sugerowała przemoc wobec Jednego.
Jak się jednak okazuje, była to dobrze przemyślana akcja promocyjna nowego utworu „Diler”. Kto wpadł na ten nieco szokujący pomysł?
– Pomysł był mój – przyznaje Bartek, występujący pod pseudonimem Jeden. – Cztery miesiące temu wypuściliśmy kawałek „Trans”, który obnaża sporo ciemnych spraw branży rozrywkowej, wymagających wyleczenia i nagłośnienia. Żadne media nie zajęły się tematem. Przeprowadziliśmy więc test – tłumaczy.
Na swoim insta-stories zapytał odbiorców, czy rozpoznają u siebie jakieś objawy zaburzenia lub choroby psychicznej – większość odpowiedziała, że tak. Gdy padło pytanie, czy znaleźli sposób na radzenie sobie z tym problemem, odpowiadali najczęściej, że nie. Słuchacze nie wiedzieli też, skąd biorą się u nich te problemy.
– Kolejnym krokiem było więc wrzucenie w sieć sensacji, aby zaobserwować jak na to zareagują media i odbiorcy. Okazało się, że poszło to viralowo, właściwie wszędzie w mediach muzycznych. Dało to nam wniosek, że ludzie karmią się sensacją, a wartościowe rzeczy przechodzą bez echa – wyjaśnia Bartek.
Pomysł na sensacyjną promocję wpadł spontanicznie, choć na początku Jeden nie był przekonany do wykorzystywania tego typu technik. Znajomi, którym opowiedział o swoim pomyśle przekonali go jednak, że właśnie w ten sposób pokaże, jak działa mechanizm wywoływania sensacji i jednocześnie pozyskiwania zainteresowania odbiorców.
Postanowił zrealizować nagranie z płocczaninem Verresem (Dawidem). Poznali się, gdy Dawid nagrywał u Jednego w studiu – Bartek pochodzi z powiatu płockiego, jest absolwentem płockiego liceum.
A co o samym teledysku? Tytuł „Diler” sugeruje jednoznacznie tematykę. Okazuje się jednak, że nie wszystko jest tak oczywiste. Dilerka dotyczy tu bowiem karmy dla zwierząt, przekazanej do płockiego schroniska, a samo słowo „karma” ma tu podwójne znaczenie.
– Tworzę markę „Karma”, której celem jest m.in. wspieranie zwierzaków i schronisk dla zwierząt, w tym oczywiście płockiego schroniska – mówi Bartek. – Wierzę, że co dajesz, to odbierasz, co siejesz, to zbierasz, stąd właśnie karma – wyjaśnia.
Jak podsumowuje, to przykre, że w świecie internetu kreowanie wizerunku i marketing jest ważniejszy, niż muzyka, a ten kto lepiej potrafi kłamać, lepiej sobie radzi. On sam jest od 11 lat na scenie, zrealizował wiele projektów, wydał 7 płyt (w tym jedną w największej wytwórni w kraju), a nikt nie pisał o nim tyle, co po jednym „zatrzymaniu”.
– Pamiętajcie, żeby mieć oczy szeroko otwarte, bo to świat fejku – apeluje.
Premiera najnowszej płyty rapera „Benzo” planowana jest na 11 maja br. Warto wspomnieć, że 11 proc. dochodu ze sprzedaży płyty trafi do schroniska dla zwierząt.
O płycie:
Mimo, iż żyjemy w najciekawszych, najbogatszych i najwygodniejszych czasach w historii naszej cywilizacji, to jeszcze nigdy licznik chorób psychicznych, samobójstw, narko- i lekomanii nie był tak wysoko. Stało się to naszą chorobą cywilizacyjną. Przyczyn jest wiele lecz niewątpliwie dużą rolę odgrywa to, czym karmimy nasze umysły i po jaką rozrywkę sięgamy. Ma to bezpośredni wpływ na nasz system wartości, a co za tym idzie uczucie szczęścia. Benzo to substytut diety audiowizualnej, który właściwie stosowany może znacząco poprawić Twoje samopoczucie.
„wobec Jednego” – a co to za persona, aby go gloryfikować poprzez napisanie zaimka osobowego W TRZECIEJ OSOBIE z dużej litery? Jest to błąd ortograficzny pani Autorko.
Wyjaśnienie z netu:”
„Form: Jego, Jej, Jemu, Ją itd. – czyli zaimków trzecioosobowych pisanych wielką literą – używamy w zasadzie tylko w dwóch wypadkach: 1) gdy odnoszą się one do Boga, 2) gdy odnoszą się one do osoby zmarłej. „
Panie „spostrzegawczy”, a nie zauważył Pan, że to pseudonim artystyczny rapera?
Fakt :/ hmm, znaczy w takim razie wszystko gra…. Swoją drogą pseudonim kiepski strasznie jest :)
Trzeba czytać uważniej w przyszłości.
Spostrzegawczy ;) To dopiero ksywa, na kogoś kto treści nie zrozumiał. XD
Prima aprilis wam się przedłużył?
Nie wolno dla uzyskania poklasku i kasy łamać Kanony Prawa i Wiary w Boga.. Nieczystość Intencji oczywista.
Haha za to mediom wolno robic wszystko aby karmic nss klamstwem i obluda, straszyc kazdego dnia w czym i kosciol tez daleko nie odstaje 😅