Zamknij

Dyrektor ZOO: Zoonocy prawdopodobnie nie będzie

10:48, 21.05.2020 Michał Siedlecki
Skomentuj

Od poniedziałku, 18 maja, płockie ZOO (jako pierwsze w kraju) zostało otwarte dla zwiedzających.  - Zapraszamy wszystkich do naszego ogrodu - przekonywał w rozmowie z nami Krzysztof Kelman, dyrektor płockiego Ogrodu Zoologicznego. Są jednak pewne ograniczenia.
Ponad dwa miesiące, a konkretniej 65 dni, płocki ogród zoologiczny był nieczynny dla zwiedzających. Przyczyną przerwy w normalnym funkcjonowaniu była pandemia koronawirusa. Nie był to czas łatwy dla ogrodu - zarówno dla finansów obiektu, jak i dla zwierząt. Obiekt co prawda działał, opiekunowie zajmowali się zwierzętami, ale brakowało odwiedzających indywidualnych czy wycieczek szkolnych, a co za tym idzie, wpływu z biletów.
-  Ogród był nieczynny od 14 marca, więc straciliśmy sporą część sezonu - mówił Krzysztof Kelman, dyrektor ZOO. - Ominęła nas chociażby Wielkanoc, w którą ludzie chętnie nas odwiedzali, czy święta majowe. Mam jednak nadzieję, że to nadrobimy. Wiele wskazuje na to, że w lato mniej będziemy jeździć, więc część wakacji można spędzić u nas, w najpiękniejszym parku w Płocku - zachęcał.
Co ciekawe, czas zamknięcia przeżyły także zwierzęta, które - jak się okazuje - tęsknią za człowiekiem. - Zauważyliśmy dziwną zależność. Zwierzęta były znudzone i oczekiwały, że ktoś przyjdzie je oglądać. Doszło do tego, że kiedy pracownicy ZOO chodzili po ogrodzie, to zwierzęta podchodziły do szyb, ogrodzeń i wypatrywały gości - śmieje się dyrektor ZOO. Teraz ta rozłąka zwierzęcia z człowiekiem będzie zniwelowana. Do Ogrodu już przychodzą pierwsi zwiedzający, którzy ciekawi są zmian, jakie w czasie pandemii dokonały się na terenie obiektu.
- Wykorzystaliśmy ten czas na remonty, których zazwyczaj nie mogliśmy wykonać przez wzgląd na obecność zwiedzających. Przygotowaliśmy też ekspozycję nowego gatunku, to piesek preriowy - wymieniał szef płockiego ogrodu zoologicznego.
Płockie ZOO zaprasza wszystkich zwiedzających. Są jednak pewne obostrzenia. Zamknięte są wszystkie place zabaw dla dzieci, a także pawilony, w tym żyrafiarnia i ptaszarnia. Ograniczenia w poruszaniu się występują także podczas oglądania akwariów: obowiązuje chociażby jeden kierunek zwiedzania i wymóg zachowania dwumetrowego odstępu pomiędzy oglądającymi. Co ważne, na terenie ZOO można poruszać się wyłącznie w maseczkach ochronnych. Na tym jednak nie koniec ograniczeń. Te dotknęły także sztandarowe imprezy, które co roku odbywały się w płockim ogrodzie zoologicznym. Już dziś wiadomo, że kolejne urodziny aligatorzycy Marty przeniosą się do internetu i obejrzymy je on-line. Przesądzony zdaje się także los cieszącej się ogromną popularnością ZooNocy.
- Tysiąc osób na raz w ogrodzie zoologicznym, którzy przebywają ze sobą kilkanaście godzin - to prawdopodobnie nie przejdzie - powiedział Krzysztof Kelman. - Impreza planowana była na początek lipca, a nie sądzę, by do tego czasu sytuacja epidemiologiczna uspokoiła się na tyle, by zrealizować tak duże przedsięwzięcie. Na 99 procent ZooNoc się nie odbędzie. Przekładamy tę i inne imprezy na za rok - tłumaczył w rozmowie z nami.
Przypomnijmy, płocki Ogród Zoologiczny czynny jest siedem dni w tygodniu w godzinach od 9 do 19.

(Michał Siedlecki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%