Poniedziałkowy wieczór minął pod znakiem polityki. W płockim Teatrze Dramatycznym zebrali się przedstawiciele PSL-u, by podczas konwentu przedstawić kandydatów i sztandarowe punkty swojego programu. – PO oddala się od ludzi, co widać w Płocku – powiedział Piotr Zgorzelski. – My stawiamy na inną politykę – dodał.
Poniedziałkowy konwent wyborczy rozpoczął się od przemówienia Adama Struzika, marszałka województwa mazowieckiego. Jego zdaniem, praca PSL-u jest niezwykle udana, największym sukcesem partii są zaś zmiany w janosikowym. – Prowadziliśmy tę walkę niezwykle konsekwentnie – rozpoczął marszałek Mazowsza. – Dzięki osobistemu zaangażowaniu Piotra Zgorzelskiego, udało się ją doprowadzić do końca. Stanowcza postawia premier Ewy Kopacz daje nadzieję, że w ciągu kilku dni ten problem zostanie definitywnie rozwiązany – dodał.
– Otwieramy nową kartę, dotyczącą janosikowego – kontynuował Piotr Zgorzelski, kandydat na prezydenta Płocka. – To walka o środki nie tylko Mazowsza, ale przede wszystkim Płocka. Nasze miasto także płaci janosikowe – przypominał.
Według przedstawicieli PSL-u, zarówno Mazowsze, jak i Płock, gotowe są na zmiany. Województwo, po batalii o janosikowe, czeka kolejna wojna – z podziałem środków przez NFZ, które – zdaniem Struzika – spokojnie można nazywać „janosikowym bis”. – Ministerstwo źle dzieli środki ze służby zdrowia, przez co znowu dzielimy się przychodami – przypominał podczas poniedziałkowego spotkania. – W efekcie, przychodnie w Płocku tracą pieniądze i popadają w długi. Z tego tytułu tracimy jeszcze więcej niż z samego janosikowego – dodał.
Według wyliczeń partii, w ubiegłym roku przekazano 1,3 mln złotych ze składek mieszkańców Mazowsza na inne placówki NFZ-u. Algorytm podziału pieniędzy jest więc – według Struzika – niesprawiedliwy i działa na niekorzyść województwa.
A jakie zmiany powinno się wprowadzić w Płocku? Zdaniem Piotra Zgorzelskiego, w naszym mieście brakuje inwestycji. Zabrakło dużych projektów, które pojawiły się dopiero pod koniec kadencji Andrzeja Nowakowskiego – oczywiście całkowicie przez przypadek, nie przez nagłą potrzebę podarowania wyborcom kiełbasy wyborczej…
Zmiany, jakie zaproponowało PSL, zostały spisane w dziesięć tez, które mają odmienić oblicze Płocka, okolic i całego Mazowsza. Sztandarowe punkty polityki PSL to:
– Naprawmy janosikowe: politycy chcą zmusić rząd do zmian w tym systemie, który pomimo nazwy korekcyjno-wyrównawczej, tworzy podziały.
– Stwórzmy miejsca pracy: PSL zapewnia, iż przy wykorzystaniu nowej perspektywy unijnej pracy na Mazowszu nie zabraknie.
– Służba zdrowia na miarę potrzeb: placówki mają zostać dobrze dofinansowane, a oddziały szpitalne bardziej efektywne.
– Zbudujmy mieszkania dla młodych: nazwa mówi sama za siebie. Współpraca samorządów gminnych, powiatowych i wojewódzkich ma rozwiązać problem mieszkalnictwa w regionie.
– Drogi, kolej, Internet: inwestycji dotyczących infrastruktury drogowej i internetowej ma być więcej – tak by przyczyniły się one do rozwoju społecznego.
– Efektywnie wykorzystajmy kolejne środki unijne: choć prezydent Nowakowski twierdzi, że pieniądze unijne zostały wykorzystane w stu procentach, PSL zapewnia, że można więcej.
– Zbudujmy czyste i ekologiczne Mazowsze: ten punkt to swoista deklaracja. To oznacza mniej hałasu, więcej zieleni i nową gospodarkę odpadami.
– Zainwestujmy w mądrą energię: pojawią się inwestycje modernizujące obecne źródła energii – zamieniając je na odnawialne.
– Bezpieczna rodzina: a więc nowe drogi, chodniki i ścieżki rowerowe. Tak, by na drogach było bezpieczniej.
– Edukacja dla każdego, niezależnie od wieku: w Płocku mają powstać nowe przedszkola, szkoły i hale sportowe.
Piotr Zgorzelski krytycznie ocenił sytuację w mieście. Zauważył m.in. rosnące bezrobocie, które przyczyniło się do emigracji młodych płocczan. – Pierwszą moją decyzją będzie otwarcie ratusza – zapowiadał z mównicy Piotr Zgorzelski. – Nie będzie mowy o wydawaniu pieniędzy bez wiedzy mieszkańców, a także o niejasnych przetargach. Wszystko co zrobimy będzie opisane – zarówno w formie kwartalnika, jak też w Internecie. Powołam też Biuro Mieszkańca, które będzie rozwiązywało problemy mieszkańców. Ja dotrzymuję obietnic nie tylko przed wyborami – mówił kandydat na prezydenta Płocka.
Kandydat PSL obiecuje, że jego prezydentura będzie oparta na faktach i realnych, a nie wymyślonych przez PR-owców, pomysłach. – Płock nie ma już czasu na gdybania – przestrzegał.
Na teatralnej scenie przedstawiono też kandydatów do rady miasta Płocka i powiatu. Rozpoczęto również kampanię wyborczą – już oficjalnie. Chwilę tę poprzedziła zaś piosenka, którą wykonał m.in…. Piotr Zgorzelski.