Za okrągły tydzień kolejna sesja rady miasta. Jednym z omawianych projektów uchwał jest zmiana budżetu miasta o dokładnie 57.953.603,71 zł. Skąd ta zmiana? I które inwestycje będą obcięte?
Jak czytamy w projekcie uchwały, nazwanej roboczo drukiem nr 333:
Dochody ogółem zostają zmniejszone o łączną kwotę 57.953.603,71 zł, w tym dochody bieżące zwiększono o kwotę 6.334.869,29 zł oraz dochody majątkowe zmniejszono o kwotę 64.288.473,00 zł, zgodnie ze zmianami wprowadzonymi uchwałą budżetową na 2016 rok oraz zarządzeniami Prezydenta Miasta Płocka […] z dnia 12 kwietnia 2016 roku.
Jak wyjaśnia dalej dokument, w związku ze zmniejszeniem budżetu, zmianie ulegnie realizacja niektórych zadań, wśród nich m.in. rozbudowa ul. Przemysłowej, przebudowa ul. Kostrogaj, modernizacja energetyczna izby wytrzeźwień, rewitalizacja społeczno-gospodarcza śródmiejskich przestrzeni Płocka czy budowa obwodnicy. Dlaczego miasto nagle straciło prawie 60 mln złotych?
Jak tłumaczy Hubert Woźniak z urzędu miasta, budżet zostanie uszczuplony, ale tylko na papierze i tylko na chwilę.
– Takie są zasady konstruowania budżetu, to tylko techniczny zabieg. Załóżmy, że mamy pięć inwestycji, na które planujemy dostać 80% dofinansowania z Unii Europejskiej. Konkursy, zamiast wystartować na początku roku, są ogłoszone w połowie albo pod koniec roku. Zabieramy więc pieniądze z tych pięciu inwestycji i wkładamy w najważniejszą, a kiedy konkursy zostaną ogłoszone, te środki do nas wrócą – mówi. – To nie jest żadna kreatywna księgowość, bo pod tym sformułowaniem kryje się machlojka. W świetle obowiązujących przepisów, pozwala nam to rozpocząć najważniejsze prace, a nie stać z założonymi rękami – dodaje.